Kizo - Intro Dzieło tekst piosenki (lyrics)
Kizo [Patryk Woziński] Gdańsk, Polska
[Kizo - Intro Dzieło tekst piosenki lyrics]
Szkoły nie mam żadnej
Widać gdy to oni dzisiaj
Za ladą w McDonaldzie
Patrz w oczy prawdzie, to boli najbardziej
Wychowany przez babcie, później ulicę
Ty mówisz o lepszym starcie?
Stworzyłem dzieło, prawdziwy obraz ulicy
Nie zatrzymają mnie disy ani kordony policji
To dla ziomali co brak na życie mieli polisy
Nie dla baranów co szukają wrażeń tylko
Po to by się szczycić
Paczki dostarcza nie tylko DHL, dwa kolory
Zieleń biel, płatny seks, insta girl
Jara ludzi wszystko co złe
Kumam Sarius jak kumam sens
W chuju mam ten cały wypchany fejm
Chuj mnie ten twój podrobiony Phillipp Plein
Odkąd robie rap problemów mam mniej
Nocą latamy, jemy fast food
Sportowy styl bez czerwonych
Pasków, kumasz przelot, benzyna pod maską
Życie to jest pojebane za bardzo
Lecz tacy jak my spokojem gardzą
Smutno gdy mordy wolność tracą
W pewnych zawodach to nazwiesz pauzą
To się zaczęło, to się zaczęło, stworzyłem
Dzieło, to się zaczęło, stworzyłem dzieło
To się zaczęło
Jestem artystą i dla mnie to przełom
Dla moich ludzi
To przełom, na świecie rządzi
Przemoc i pieniądz
Dlatego stworzyłem dzieło
25 lat mi to zajęło by stworzyć dziełoKizo