Koneser - TBA 2 tekst piosenki (lyrics)

[Koneser - TBA 2 tekst piosenki lyrics]

Spuszczę się do buzi jej
No bo chce jeszcze więcej
Rzadko co marudzi, lubi rzeczy niebezpieczne
Diabeł ciągle kusi
Ty wysyłasz jej te wiersze
Nie mogę być drugi
Dla mnie tylko pierwsze miejsce
Robisz loda, weź te ręce
Ruszaj swoją głową tak jak przy tej piosence
Z nim idzie za rękę, ale zaraz mnie obetnie
Znowu jestem w górach
Nie rozumiem jej kompletnie
Nie dogadamy się bo jestem cały czas na haju
Się pojawi lek, sprzedam drożej to dla
Za grosze jak z bazaru
Dior, Fendi, Prada bag
Dziwka przy mnie ma jak w raju
Ma dobrą głowę, ale ma też zero w mózgu
Nie dogadam się po ludzku
Łap moje dzieci, łap jak przedszkolaka
Diabeł aż do śmierci, dragi ciągle przez
(grah, grah)

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować