Koneser - Muszę zwolnić tekst piosenki (lyrics)
[Koneser - Muszę zwolnić tekst piosenki lyrics]
Muszę trochę zwolnić
Bo nie mogę dać się zabić
Patrz tylko na chodnik
na ulicach same wraki
Zakładamy balaclavę nocą tak dla niepoznaki
Ona wydzwania po nocach, ale nie mogę odebrać
Widzę żal w jej oczach kiedy spoglądam
Z powietrza gdzieś tam na dnie morza pewnie
Jeszcze czeka perła
Zaraz nastanie tu pożar jak
Wrócę z tamtego piekła
Chyba spaliłem już tutaj każdy most
Czarne timberlandy, a przy sobie marny grosz
Tu gdzie liczy się od zawsze prawdy głos
Od wpierdalania prochów zdarty nos
Dlaczego tak jest?
Ona zgrywa sukę kiedy jej chłopak to pies
Żeby zrobić bułę wystarczy tu jeden gest
Trzeba tylko ruszyć głowa
Ale dobrze wiesz jak jest
Za chwilę stanę tutaj na podium
Za chwilę spalę się tak jak w ogniu
Detoks robię na stałe i po tygodniu
Jestem dalej na tyłach tak jak po opium
Całymi dniami tutaj wpierdalamy dragi
Muszę trochę zwolnić
Bo nie mogę dać się zabić
Patrz tylko na chodnik, na ulicach same wraki
Zakładamy balaclavę nocą tak dla niepoznaki
Ona wydzwania po nocach, ale nie mogę odebrać
Widzę żal w jej oczach
Kiedy spoglądam z powietrza
Gdzieś tam na dnie morza
Pewnie jeszcze czeka perła
Zaraz nastanie tu pożar jak
Wrócę z tamtego piekła