Kubanczyk - Mamo tekst piosenki (lyrics)

Kubanczyk

Kubanczyk [Jakub Michał Flas] Szczecinie, Polska 🇵🇱

[Kubanczyk - Mamo tekst piosenki lyrics]

Mamo chciałem być jak gwiazda rocka
(gwiazda rocka) ale serce mam na blokach
Rap uzależnił jak koka (jak koka)
Tu gdzie jedni ciągle walą towar (walą towar)
Ja w tych kolorach szarości
Zapisuje swoje słowa (swoje słowa)
Mamo chciałem być jak gwiazda rocka
(gwiazda rocka) ale serce mam na blokach
Rap uzależnił jak koka (jak koka)
Tu gdzie jedni ciągle walą towar (walą towar)
Ja w tych kolorach szarości
Zapisuje swoje słowa (swoje słowa)

Powoli wyniszczał towar
Często bolała mnie głowa
Melanż do rana, nie wracałem na noc
A wyrok wszystko podsumował
Szarość na blokach, krzyki do Boga
No i stres w oczach
Pamiętam do dzisiaj tą akcję jak stówę
Wyszliśmy za miasto gdzieś schować


Zacząłem pisać po nocach
Te wszystkie emocje odczujesz na zwrotach
Sam w to nie wierzyłem, że wydam teledysk
Track o byłej dupie i kilku kłopotach
Mówili "Zerwij z tym morda!"
A ja konsekwentnie nagrywam po nocach
Nikt we mnie nie wierzył jak rzuciłem studia
Bo miłość do muzy kompletnie przerosła mnie
I nie zmienia się tu nic
Łowcy marzeń szarych bloków wciąż
Po klatkach palą weed
Każdy marzył o fortunie
Byłem wtedy jednym z nich
Łatwy pieniądz dawał uśmiech
Ale w środku krwawe łzy-y

Się topiłem w jednej z nich
Jak przychodził polecony to mnie
Wzywa sąd lub psy
Wtedy byłem zagubiony i wydałem pierwszy hit
Mam sentyment do tych bloków
Bo mnie nauczyły żyć

Mamo chciałem być jak gwiazda rocka
(gwiazda rocka) ale serce mam na blokach
Rap uzależnił jak koka (jak koka)
Tu gdzie jedni ciągle walą towar (walą towar)
Ja w tych kolorach szarości
Zapisuje swoje słowa (swoje słowa)
Mamo chciałem być jak gwiazda rocka
(gwiazda rocka) ale serce mam na blokach
Rap uzależnił jak koka (jak koka)
Tu gdzie jedni ciągle walą towar (walą towar)
Ja w tych kolorach szarości
Zapisuje swoje słowa (swoje słowa)

Pierwsza miłość, pierwsze blanty
Pierwsza bójka
Pierwsze Nike'i, pierwsza fura
Freestyle, parking, zapakowani do Astry
Chciałem być tą częścią rapgry
Fanom wydawać kawałki
Pięć lat później zwiedzam miasta
A w lokalach gra Kubańczyk
Podwójnie rozpiera mnie duma
Wielu historii tu mojej nie kuma
Szpitalna sala i mama znów czuwa
Wszystko zawdzięczam rodzinie, i to, że
Tu płynę na trackach, to wasza sprawa
Ja mamie z bólu wyrywałem włosy
A potem za moje głupoty to musiała płakać
Za problemy z prawem cię bardzo przepraszam
Jak zrobię to siano na rapach
To tobie i tacie wybuduje pałac
Siedzę znów w nocy i działam
Zapisuję kartki w pokoju do rana
Czas spełniać marzenia, sam dalej nie wierzę
Że to moja płyta gdzieś będzie wydana

I spełnia się wszystko co
Miałem w mych planach
Weekendy bez chlania bo w studiu
Pracuje nad płyta do rana
Jedyna kobieta co nigdy nie zwątpiła
We mnie to mama ja mówię jej mamo
Spokojnie przed nami kolejna wygrana

Mamo chciałem być jak gwiazda rocka
(gwiazda rocka) ale serce mam na blokach
Rap uzależnił jak koka (jak koka)
Tu gdzie jedni ciągle walą towar (walą towar)
Ja w tych kolorach szarości
Zapisuje swoje słowa (swoje słowa)
Mamo chciałem być jak gwiazda rocka
(gwiazda rocka) ale serce mam na blokach
Rap uzależnił jak koka (jak koka)
Tu gdzie jedni ciągle walą towar (walą towar)
Ja w tych kolorach szarości
Zapisuje swoje słowa (swoje słowa)

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować