Kubanczyk - Wenecki Gondolier* (feat. Młody Kret) tekst piosenki (lyrics)
Kubanczyk [Jakub Michał Flas] Szczecinie, Polska 🇵🇱
[Kubanczyk - Wenecki Gondolier* feat. Młody Kret tekst piosenki lyrics]
A ja ciągle myślę o niej
Przez dragi wpadłem w kanał
Tak jak wenecki gondolier
Ty chciałaś ciągle być przy mnie
A ja nie mogłem być przy tobie
Jak znikałem to ty bałaś się
I składałaś swoje dłonie
Wokół dziesięć kobiet
A ja ciągle myślę o niej
Przez dragi wpadłem w kanał
Tak jak wenecki gondolier
I chciałaś ciągle być przy mnie
A ja nie mogłem być przy tobie
Jak znikałem to ty bałaś się
I składałaś swoje dłonie
Znowu gdzieś gram koncert
Znowu gdzieś gram w torbie w hotelu samotnie
Wokół mnie pieniądzе, perfumy Dior
W apteczce mam lеk, Relanium
Myśli mam milion przed snem
Modelki DM, chcą mieć one night stand
Dzisiaj już za mną jest wszystko
Co złe-e-e-eee
Nie martwię się o jutro, nie, nie, nie, nie
Nie za wielu dałbym uciąć rękę, albo dwie
Oni szybko zniknęli, ty jedyna nie
Wokół dziesięć kobiet
A ja ciągle myślę o niej
Przez dragi wpadłem w kanał
Tak jak wenecki gondolier
Ty chciałaś ciągle być przy mnie
A ja nie mogłem być przy tobie
Jak znikałem to ty bałaś się
I składałaś swoje dłonie
Wokół dziesięć kobiet
A ja ciągle myślę o niej
Przez dragi wpadłem w kanał
Tak jak wenecki gondolier
I chciałaś ciągle być przy mnie
A ja nie mogłem być przy tobie
Jak znikałem to ty bałaś się
I składałaś swoje dłonie
Z ziomalem z ośki na karcie Na czasie
Trzydzieści godzin w tygodniu na trasie
Zwęża się droga, koła gubią trakcję
Jedzie na przeciw typ na autostradzie
Na naszym pasie, prawie bum pali się skun
Serce już dawno pęknięte na pół
Sinusoida raz góra, raz dół
Puste butelki, brudny stół
Nad kranem, czuję ból
Kochanie, kielon do ręki, robię sos
Ze składem, kończą się bletki, sypię sól
(nad kranem)
Wokół dziesięć kobiet
A ja ciągle myślę o niej
Przez dragi wpadłem w kanał
Tak jak wenecki gondolier
Ty chciałaś ciągle być przy mnie
A ja nie mogłem być przy tobie
Jak znikałem to ty bałaś się
I składałaś swoje dłonie
Wokół dziesięć kobiet
A ja ciągle myślę o niej
Przez dragi wpadłem w kanał
Tak jak wenecki gondolier
I chciałaś ciągle być przy mnie
A ja nie mogłem być przy tobie
Jak znikałem to ty bałaś się
I składałaś swoje dłonie