Kubanczyk, B.R.O - Uciec tekst piosenki (lyrics)
Kubanczyk [Jakub Michał Flas] Szczecinie, Polska 🇵🇱
[Kubanczyk, B.R.O - Uciec tekst piosenki lyrics]
Odnaleźć swój błogi ląd
Ja chciałem uciec gdzieś stąd
Odnaleźć swój błogi ląd
Spełniać marzenia non-stop
To w jedną stronę był lot
Poznałem dobro i zło, widziałem dragi i sos
I dzielił tylko mnie krok
By witał mnie Święty Piotr
Ja chciałem uciec gdzieś stąd
Odnaleźć swój błogi ląd
Spełniać marzenia non-stop
To w jedną stronę był lot
Poznałem dobro i zło, widziałem dragi i sos
I dzielił tylko mnie krok
By witał mnie Święty Piotr
Wiesza się dwunastolatek
Czytam w necie i nie wierzę
Zabiły go komentarze
Życie daję wylew wrażeń
Nie pomogą tu bandaże
Słowa czasem niż te czyny
Więcej zadają obrażeń
Co się teraz dzieje z światem?
Czekaj, zaraz wytłumaczę
W internecie sami gracze
A w rzeczywistym świecie tylko spierdalacie
Niemal połowa dzieci
Które popełniają samobójstwa to ofiary hejtu
Ta płyta opowiada o mnie cały ja
Nigdy nie byłem święty
Ale od tamtego czasu dużo się pozmieniało
Ja chciałem uciec gdzieś stąd
Odnaleźć swój błogi ląd
Spełniać marzenia non-stop
To w jedną stronę był lot
Poznałem dobro i zło, widziałem dragi i sos
I dzielił tylko mnie krok
By witał mnie Święty Piotr
Ja chciałem uciec gdzieś stąd
Odnaleźć swój błogi ląd
Spełniać marzenia non-stop
To w jedną stronę był lot
Poznałem dobro i zło, widziałem dragi i sos
I dzielił tylko mnie krok
By witał mnie Święty Piotr
Oh, byłem na dnie, byłem na dnie
Dlatego ten gniew we mnie płynie jak krew
Byłem jak lew, byłem jak lew, kiedy
Wychodziłem tu z podziemi na wieś, uuu
Moje wspomnienia jak flesz, uuu
Moje wspomnienia jak dreszcz
Na wieszaku wisiała presja i stres w
Mojej garderobie jak niechciany dres
Życie to test, życie to test, ej
Słońce wychodzi za chmur
Kiedyś lał deszcz, kiedyś lał deszcz, ej
Który podlewał mój ból
Kuba to śmieć, Kuba to gnój, Kuba to fake
Kuba to stój
Napisali o mnie tak wiele bzdur
Dziś o mnie piszą, że Kuba to król
Powiedz co byś czuł na moim miejscu?
Czuł? Było wiele tych momentów
Kiedy byłem sam
W sercu nie mam miejsca jak na mailu, nie
Wszystko teraz trafia w kategorię spam! Spam
Nic nie pęka jak serce
Płynęły dragi na serwer
Ja na fali hejtu jak surfer
Dziś zobacz gdzie jestem
Ja chciałem uciec gdzieś stąd
Odnaleźć swój błogi ląd
Spełniać marzenia non-stop
To w jedną stronę był lot
Poznałem dobro i zło, widziałem dragi i sos
I dzielił tylko mnie krok
By witał mnie Święty Piotr
Ja chciałem uciec gdzieś stąd
Odnaleźć swój błogi ląd
Spełniać marzenia non-stop
To w jedną stronę był lot
Poznałem dobro i zło, widziałem dragi i sos
I dzielił tylko mnie krok
By witał mnie Święty Piotr