Kubanczyk - ZWYKŁY CHŁOPAK tekst piosenki (lyrics)
Kubanczyk [Jakub Michał Flas] Szczecinie, Polska 🇵🇱
[Kubanczyk - ZWYKŁY CHŁOPAK tekst piosenki lyrics]
Oni mówią na mnie gwiazda
Mnie powoli to przerasta (przerasta)
Coraz częściej jak chcę zjeść
To tylko McDrive
No bo jak chcę w restauracji
To z ukrycia robią snapa (robią snapa)
Ja to zwykły chłopak ze skromnego miasta
Oni mówią na mnie gwiazda
Mnie powoli to przerasta
(mnie powoli to przerasta)
Coraz częściej jak chcę zjeść
To tylko McDrive
No bo jak chcę w restauracji to
Z ukrycia robią snapa mi (robią snapa mi)
I nie chodzi tu o plik
Jak mnie w necie oskarżyli
"Co ty robisz Kubańczyk?"
Muzę mam wszczepioną tak jak kiedyś
THC w mej krwi
Teraz pnę się na wyżyny, milion
Robię w kilka chwil, ej
Nie robię tego dla wyświetleń
Ja w tekstach przekazuję wam
Moje życiowe lekcje
Choć mam dwadzieścia cztery to
Już sporo tu przeszedłem
I hałas dla dzielnicy
Zawsze pamiętam skąd jestem
A tobie bejbe to życzę wszystkiego dobrego
Bo dużo nauczyłaś mnie, szkoda
Że masz innego
Dryfowałem bez celu tak jak ta Arka Noego
A teraz to jak Pegaz
Będę sobie zwiedzał niebo, ej
Ja to zwykły chłopak ze skromnego miasta
Oni mówią na mnie gwiazda
Mnie powoli to przerasta (przerasta)
Coraz częściej jak chcę zjeść
To tylko McDrive
No bo jak chcę w restauracji
To z ukrycia robią snapa (robią snapa)
Ja to zwykły chłopak ze skromnego miasta
Oni mówią na mnie gwiazda
Mnie powoli to przerasta
(mnie powoli to przerasta)
Coraz częściej jak chcę zjeść
To tylko McDrive
No bo jak chcę w restauracji to
Z ukrycia robią snapa mi (robią snapa mi)
Przekaż koleżkom na osiedlach
Tym co palą bata
Że stary Kubańczyk już wrócił
I znów pozamiata
Starsi koledzy nauczyli zasad, za dzieciaka
Do dzisiaj ziomuś się trzymamy razem
Choć mijają lata
I mogę mieć milion na koncie
Lecz mam wartości w sobie i
Nie rządzą mną pieniądze
Szacunek dla rodziny
Wszystkim ludziom życzę dobrze
A jeśli jesteś wrogiem no
To szykuj sobie pogrzeb streszczę historię
Jak coś osiągniesz to cię zjedzą
Ja goniłem ten towar
Żeby na studio mieć pieniądz
Potem dostałem wyrok i straciłem miłość życia
A z głębokiej depresji
Wyciągnęła mnie muzyka, ej-ej
Ja to zwykły chłopak ze skromnego miasta
Oni mówią na mnie gwiazda
Mnie powoli to przerasta (przerasta)
Coraz częściej jak chcę zjeść
To tylko McDrive
No bo jak chcę w restauracji
To z ukrycia robią snapa (robią snapa)
Ja to zwykły chłopak ze skromnego miasta
Oni mówią na mnie gwiazda
Mnie powoli to przerasta
(mnie powoli to przerasta)
Coraz częściej jak chcę zjeść
To tylko McDrive
No bo jak chcę w restauracji to
Z ukrycia robią snapa mi (robią snapa mi)