Kukon - darknet tekst piosenki (lyrics)

Kukon [Jakub Konopka] Biłgoraj, Polska.

[Kukon - darknet tekst piosenki lyrics]

Zamawiam dragi przez darknet
Idę i odbieram paczkę
Tu nic kurwa nie jest jak dawniej
Tu nic kurwa nie jest jak dawniej
Zamawiam dragi przez darknet
Idę i odbieram paczkę
Tu nic kurwa nie jest jak dawniej
Tu nic kurwa nie jest jak dawniej
Zamawiam dragi przez darknet
Idę i odbieram paczkę
Tu nic kurwa nie jest jak dawniej
Tu nic kurwa nie jest jak dawniej
Zamawiam dragi przez darknet
Idę i odbieram paczkę
Tu nic kurwa nie jest jak dawniej
Tu nic kurwa nie jest jak dawniej

Znowu na trasie Berlin - Oslo
Ona stylówa jak Marilyn Monroe
Trochę za chłodne te wersy, ochłoń
Ja dzisiaj Royal Seginus w Özlü
Oczarowany tak jeżdżę nocą
Zima i góry, a pani na boso
Zamawiam Viagrę przez darknet
Potem idziemy zjeść pizzke picante
Znowu codziennie gdzieś indziej na mapie
Mam neonowe siniaki i szafkę pełną zabawek
W nocy nie chrapie, dobrze się bawię
Dziś poza prawem, trochę jak darknet
Trochę półżartem, żyję na farcie
Dobrze nam razem, robimy żarcie
Oslo jest zimne i mało zabawne
Ale mamy kocyk i przeglądarkę

Chyba straciłem połączenie z waszym serwerem
I proszę przynieść mi wódkę szybko
Na pokój trzydzieści siedem
Często mylili nasze mieszkania z
Klubem czy dobrym burdelem
Ale tutaj nam dobrze naprawdę
Tutaj poznajemy siebie

Zamawiam dragi przez darknet
Idę i odbieram paczkę
Tu nic kurwa nie jest jak dawniej
Tu nic kurwa nie jest jak dawniej
Zamawiam dragi przez darknet
Idę i odbieram paczkę
Tu nic kurwa nie jest jak dawniej
Tu nic kurwa nie jest jak dawniej
Zamawiam dragi przez darknet
Idę i odbieram paczkę
Tu nic kurwa nie jest jak dawniej
Tu nic kurwa nie jest jak dawniej
Zamawiam dragi przez darknet
Idę i odbieram paczkę
Tu nic kurwa nie jest jak dawniej
Tu nic kurwa nie jest jak dawniej

Naraz nadajemy z kilku adresów
Cozy matchujemy kastet do dresów
Łatwo się przy mnie pozbędziesz kompleksów
Dużo zrobiłem, dobrych interesów
Dużo podjęliśmy dobrych decyzji
W sieci uwikłani sami naiwni
Łatwo zarobić cztery miliony
Łatwo się pozbyć fury i żony
Trudno to wszystko docenić
Zanim zmieni się w ułamku chwili
Zawieszone transfery przez wi-fi
Siedzimy w górach i palimy spliffy
Dużo gadamy oglądamy filmy
Ja taki nowy, ty taka vintage
Dużo betonu w tej malutkiej willi
Cały dzień trolluje głupie dziewczynki

Nie jestem pewny czy dobrze zainwestowałem
Niby nowe technologie są dobre
Ale ja trochę pozmieniałem
Niby wszystko jest takie odwrotne
Ale ja wcale wracać nie miałem
I wszystko jest takie niedobre i
Tak łatwo dostępne jak Panek

Zamawiam dragi przez darknet
Idę i odbieram paczkę
Tu nic kurwa nie jest jak dawniej
Tu nic kurwa nie jest jak dawniej
Zamawiam dragi przez darknet
Idę i odbieram paczkę
Tu nic kurwa nie jest jak dawniej
Tu nic kurwa nie jest jak dawniej
Zamawiam dragi przez darknet
Idę i odbieram paczkę
Tu nic kurwa nie jest jak dawniej
Tu nic kurwa nie jest jak dawniej
Zamawiam dragi przez darknet
Idę i odbieram paczkę
Tu nic kurwa nie jest jak dawniej
Tu nic kurwa nie jest jak dawniej

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować