Kukon - nie ma miejsca jak dom tekst piosenki (lyrics)
Kukon [Jakub Konopka] Biłgoraj, Polska 🇵🇱
[Kukon - nie ma miejsca jak dom tekst piosenki lyrics]
Byłem parę razy w Azji
Pani z tribalem nad tyłkiem
Mnie obsługuje na stacji
Nie oznacza na relacji
Kiedy robi ze mną selfie
Bo wyglądamy inaczej
Znaczy jestem nietutejszy
I gdy wracasz z pracy z Danii
Na urlop do twych ziomali i walicie 3
4 na osiedlu dajecie w palnik
I poznałeś fajną dupę
Co pochodzi z Skandynawii
I zarabiasz fajną flotę
Lecz nie ma miejsca jak dom
Bo nie ma miejsca jak dom
Chociaż są miasta jak Paryż
I mają lepszy widok i można legalnie palić
To chętnie wracasz na blok
Bo tutaj masz swych ziomali i
Tu się najlepiej bawisz
Aż chce się wracać co?
Bo nie ma miejsca jak dom
Chociaż są miasta jak Paryż
I mają lepszy widok i można legalnie palić
To chętnie wracasz na blok
Bo tutaj masz swych ziomali i
Tu się najlepiej bawisz
Aż chcе się wracać co?
Kuzyn po rodeo street
Tego co obchodzi Halloween
I ja taki z Biłgoraja typ
Pełnе tak jak Las Vegas pokus
Ona daje soku mi, a ja tracę
Przytomność i portfel w mig, ups
Tyle szczęścia, że nie nerkę
Biegam jak dziecko we mgle
Jak odwiedzam nowe miejsce
Ale zawsze chętnie
Też wrócę na osiedle, jeśli będzie to możliwe
Albo będzie to konieczne, refren
Bo nie ma miejsca jak dom
Chociaż są miasta jak Paryż
I mają lepszy widok i można legalnie palić
To chętnie wracasz na blok
Bo tutaj masz swych ziomali i
Tu się najlepiej bawisz
Aż chce się wracać co?
Bo nie ma miejsca jak dom
Chociaż są miasta jak Paryż
I mają lepszy widok i można legalnie palić
To chętnie wracasz na blok
Bo tutaj masz swych ziomali i
Tu się najlepiej bawisz
Aż chce się wracać co?