Kukon - Różowa dama tekst piosenki (lyrics)

Kukon [Jakub Konopka] Biłgoraj, Polska.

[Kukon - Różowa dama tekst piosenki lyrics]

Polizała mnie śmierć
Potem chciała mi zrobić loda
Trochę się czuję jak śmieć
Ciągle zaglądam do wora
Mój przyjacielu, nie martw się
To tylko źle wygląda
Jeszcze upierdolisz cały się w
Tym jak Maradona
Oni widzą, patrzą, mówią o nas, pyta
Czy sprzedaję towar
Czy bym wsadził kosę w wroga
Teksty nie są z dupy ziomal
Bracia w droższych samochodach, klepsydra
- to krzyczą, zobacz
Wszyscy mówią, że to czują
A mi się to nie podoba

Nie jesteś sama, ja wiem i mamy życie jak sen
Ale taki
Z którego budzisz się i mówisz: "co jest?"
Nie jesteś sama, ja wiem i mamy życie jak sen
Ale taki
Z którego budzisz się i mówisz: "co jest?"

To rozjebie banię ci jak
Zechcesz się zagłębić
Wszyscy krzyczą: "piękny syf"
Jakbyśmy byli wielcy
Ona przyszła podrzeć pysk
A stworzyliśmy sekty
Nic nie może zniszczyć tego, czaisz
Pinky lady? To rozjebie banię ci jak
Zechcesz się zagłębić
Wszyscy krzyczą: "piękny syf"
Jakbyśmy byli wielcy
Ona przyszła podrzeć pysk
A stworzyliśmy sekty
Nic nie może zniszczyć tego, czaisz
Pinky lady?

Dziwisz się
Że brat za brata u nas ciągle od lat?
Przeszliśmy taką patole
Że każdy niepotrzebny po drodze odpadł
Z bykiem rozliczam pieniądze, potem się
Śmieję tu z ciebie, ty kurwo
Sami ogarniamy se wszystko
Bo jednak ten bóg nie rozdawał po równo

Jak chcesz
Przyjdź sam i możesz pomacać rany mi
Nie wierzyłem słabym
Ale jednak mnie wybrali dziś
Bałem się, że mnie zajebią
Ale nie jest straszny nikt
Dziś trochę starszy od cip i
Raczej mnie nie złamią jak chcesz
Przyjdź sam i możesz pomacać rany mi
Nie wierzyłem słabym
Ale jednak mnie wybrali dziś
Bałem się, że mnie zajebią
Ale nie jest straszny nikt
Dziś trochę starszy od cip i
Raczej mnie nie złamią

No raczej mnie nie złamią
No raczej mnie nie kłamią
Ale trudno wytłumaczyć coś, czego nie znają

To rozjebie banię ci jak
Zechcesz się zagłębić
Wszyscy krzyczą: "piękny syf"
Jakbyśmy byli wielcy
Ona przyszła podrzeć pysk
A stworzyliśmy sekty
Nic nie może zniszczyć tego, czaisz
Pinky lady? To rozjebie banię ci jak
Zechcesz się zagłębić
Wszyscy krzyczą: "piękny syf"
Jakbyśmy byli wielcy
Ona przyszła podrzeć pysk
A stworzyliśmy sekty
Nic nie może zniszczyć tego, czaisz
Pinky lady?

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować