Lady Pank - Najcieplejsza zima od tysiąca lat tekst piosenki (lyrics)

[Lady Pank - Najcieplejsza zima od tysiąca lat tekst piosenki lyrics]

Chciałbym każdy z naszych dni
Móc wyświetlić tak jak film
Przeżyć wszystko jeszcze raz (jeszcze raz)
Chciałbym coś od siebie dać
By demonom było lżej
Żyć spokojnie obok nas (obok nas)
Chciałbym nadać słowom sił
Wierzyć, że tych trudnych chwil
Nie wpuścimy za nasz próg
Wiem, że nie tak łatwo znów
Wybrać jedną z tylu dróg
Zobacz nadal jestem tu

Ja wiem, ja wiem, ja też tak czasem mam
Ja wiem, ja wiem, te myśli
Że już nic nie czeka nas, zdarzają się

Ponoć są gdzieś blisko
Lecz nikt dokładnie nie wie gdzie
Wyspy gdzie nie znają łez
Wiem, że tęsknisz do tych lat


Kiedy wystarczało nam
By wе dwoje wyjść na dach

Ja wiem, ja wiem, ty tеż tak czasem masz
Ja wiem, ja wiem, te myśli
Że już nic nie czeka nas, zdarzają się

Przyjdzie taki dzień, ze znów zaproszą nas
Zatańczymy bez pamięci i bez dat
A na powitanie powszedniego dnia
W najcieplejszą zimę od tysiąca lat

Co bym mógł obiecać ci żeby ukołysać strach
Nie dać mu wyrosnąć w nas
Tak by każda twoja myśl
Była mi jak dobry czar
Podróż poza brzegi map
I taka jedna myśl nie daje tylko
Spać i nie wiem już
Inie wiem co tak ciągle karze nam
Powracać tu

Przyjdzie taki dzień, ze znów zaproszą nas
Zatańczymy bez pamięci i bez dat
A na powitanie powszedniego dnia
W najcieplejszą zimę od tysiąca lat

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować