Lady Pank - Z niczego coś tekst piosenki (lyrics)
[Lady Pank - Z niczego coś tekst piosenki lyrics]
A przybywa ciągle nas
By miasta murem stały wytną
Gdzieś ostatni las
Poucza nas reklama jak Ci smutno idź coś kup
Z ekranu do śniadania film
Jak żniwo zbiera głód
Wiem czasy takie mamy jak wariata chore sny
I albo radę damy, albo ogień, popiół, dym
Tak jak zawsze rządzi kto więcej ma
Fabryk, banków, broni, by innych lać
Aby świat naprawić, jest kasy dość
Skoro da się zrobić z niczego coś
Ty mówisz, że mnie kochasz
Ale nie chcesz dzieci mieć i myślisz
Że dorosłaś resztę Ci podpowie sieć
Marne mamy szanse na swoje wyjść
Mało wiem o Tobie ty o mnie nic
Gdy złudzenia prysną zostanie złość
Czemu nam nie wyszło z niczego coś
Zazdrość mózg wypala, nienawiść żre
Innym się udaje, a Tobie nie
Więc mozolnie składaj do grosza grosz
Jak nie umiesz zrobić z niczego coś
Marne mamy szanse na prostą wyjść
Jeśli nie robimy w tej sprawie nic
Aby świat naprawić, jest kasy dość
Skoro da się zrobić z niczego coś
Kto maszynę czasu w garażu ma
Ten wie jak się kończy historia ta
Tam, gdzie słońce wschodzi, tam mieszka gość
Który w końcu zrobi coś wszystkim na złość