Lady Pank - Nie ma ochoty tekst piosenki (lyrics)
[Lady Pank - Nie ma ochoty tekst piosenki lyrics]
W windzie kupę walnął słoń
Kiedy łyżką wsuwam dżem
Już mnie swędzi lewa dłoń
Ściany cale w sprejach, z farbą złazi tynk
Perspektywy nie ma, tylko smród i sztynk
A w poniedziałek rano browar
Znów droższy jest
Nie ma ochoty, ochoty nie ma, nie
Nie ma roboty, z robotą bardzo źle
Nie ma ochoty i o to chodzi że
Nie ma roboty i w tym jest cały sęk
Rok w rok opatrzności mąż
W mętnej wodzie moczy kij
Jak nic znów wyłowi coś
Po to, by na topie być
Co dzień w telewizji pokazują sejm
Same tłuste glizdy ze mnie śmieją się
A w poniedziałek rano żyto znów droższe jest
Nie ma ochoty, ochoty nie ma, nie
Nie ma roboty, z robotą bardzo źle
Nie ma ochoty i o to chodzi że
Nie ma roboty i w tym jest cały sęk