Lady Pank - Odjeżdżałem z nią tekst piosenki (lyrics)

[Lady Pank - Odjeżdżałem z nią tekst piosenki lyrics]

Padał deszcz tej nocy niebo pełne łez
Nie pamiętam dzisiaj może to był sen
Zamykałem oczy gubić chciałem czas
W bramie pusty śmiech tak się chciałem bać

Kiedy szła ulicą mokra tak jak ja
Czułem oddech nocy zimny jak ze szkła
Miałem ciepłe ręce i spokojny czas
Moje wolne serce zabierało nas

Odjeżdżałem z nią na tamtą stronę
Uciekałem z nią tramwajem w las
Nasze oczy jakby przez zasłonę
Oglądały świat

Delikatne ręce i czerwony płaszcz
Trochę smutny uśmiech w kapeluszu z gwiazd
Kradłem ją garściami upijałem się
Aż wieczorną rosą odchodziła gdzieś

Od tej pory zawsze gdy przychodził zmrok


Na ulicy stałem minął może rok
Bym nadziei siłą czekać jeszcze mógł
Do tramwaju wsiadać nie zabroni Bóg

Odjeżdżałem z nią na tamtą stronę
Uciekałem z nią tramwajem w las
Nasze oczy jakby przez zasłonę
Oglądały świat
Odjeżdżałem z nią na tamtą stronę
Uciekałem z nią tramwajem w las
Nasze oczy jakby przez zasłonę
Oglądały świat
Odjeżdżałem z nią na tamtą stronę
Uciekałem z nią tramwajem w las
Nasze oczy jakby przez zasłonę
Oglądały świat
Odjeżdżałem z nią na tamtą stronę
Uciekałem z nią tramwajem w las
Nasze oczy jakby przez zasłonę
Oglądały świat

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować