Lady Pank - Swojski Brodłej tekst piosenki (lyrics)

[Lady Pank - Swojski Brodłej tekst piosenki lyrics]

Czy to są schody?
Czy to wielki przeszkód tor
Do nieba sezonowych gwiazd? Bierzesz gitarę
I opuszczasz jedną z nor
Gdzieś w jednym z bezimiennych miast

Tak się zaczyna bieg
W scenerii ciągle podłej
Dokoła sztuczny śnieg
Brodłej, swojski Brodłej

Pniesz się do góry
Nagle słyszysz dziwny szmer
Ktoś tu za tobą ciągle lazł
Z pozycji słusznych robi z ciebie wała kier
Przegraną kartę w walce klas

I to jest właśnie to
W scenerii ciągle podłej nieustający show
Brodłej, swojski Brodłej



Rozbłysły światła, osiągnąłeś to, co chcesz
Panienkom lecą łzy jak groch
Jesteś na szczycie i nareszcie dobrze wiesz
Jak może być wysoko dno

I tak do końca grasz
W scenerii ciągle podłej
Co chciałeś to i masz
Brodłej, swojski Brodłej

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować