Lady Pank - Wspinaczka (czyli historia pewnej rewolucji) tekst piosenki (lyrics)

[Lady Pank - Wspinaczka czyli historia pewnej rewolucji tekst piosenki lyrics]

Porwaliśmy się na zdobycie wielkich gór
Herosi z dawnych lat służyli nam za wzór
Przez niebotyczną grań pieliśmy długo się
Niejeden odpadł tam znajdując w dole śmierć
Po drodze hulał wiatr i sypał w oczy śnieg
Paraliżował strach odbierał zmysły, lęk
Lecz nie ustawał nikt nawet w godzinie złej
Zaciskał pięści i i ze śmiechem wołał 'Hej
Przepięknie jest tylko tlenu mniej
Przepięknie jest tylko tlenu mniej'

A prowadziły nas nadzieja, wiara, złość
Bo tam na dole zła na prawdę było dość
I warto było iść do góry wciąż się piąć
By z sobą wreszcie być
By przestać karki giąć i w czas wędrówki tej
Był każdy z nas jak brat choć nie obyło się
Bez wiarołomnych zdrad lecz nie ustawał nikt
Nawet w godzinie złej zaciskał pięści i
Ze śmiechem wołał 'Hej przepięknie jest
I tylko tlenu mniej przepięknie jest


I tylko tlenu mniej przepięknie jest
I tylko tlenu mniej przepięknie jest
I tylko tlenu mniej'

Aż po tysiącach prób przez przeraźliwą biel
Opłacił sie nasz trud osiągnęliśmy cel
Czuliśmy bicie serc i pod stopami szczyt
Gdzie pewne było, że przed nami nie był nikt
Lecz nie odezwał się tym razem żaden śmiech
Bo wszyscy padli tu zajadle łapiąc dech
I dziwny jakiś był zwycięstwa słodki smak
Minęło parę chwil aż ktoś wychrypiał tak:
'Przepięknie jest i tylko tlenu brak
Przepięknie jest i tylko tlenu brak
Przepięknie jest i tylko tlenu brak
Przepięknie jest i tylko tlenu brak'

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować