Lanberry - Bez Końca tekst piosenki (lyrics)
Małgorzata Uściłowska
[Lanberry - Bez Końca tekst piosenki lyrics]
Że to spojrzenie nie kłamie, nie
Tańczymy w środku ognia, ognia
A miałam przedtem jakieś 7 żyć
Od teraz chcę zaczynać każde z nich
Tylko z Tobą
Co święci się? Co w powietrzu jest?
A jeśli jutra nie będzie, to ja i tak
Chcę zgubić się gdzie nikt nie znajdzie nas
W ciszy bez końca, ta fala gorąca i wiatr
Ciepły wiatr
A jeśli jutra nie będzie, to ja i tak
Chcę zgubić się gdzie nikt nie znajdzie nas
W ciszy bez końca, ta fala gorąca i wiatr
Ciepły wiatr
Spokój, w nim ty i ja
Wokół tylko kołysanie fal
W końcu jestem wolna, wolna
Mam ochotę wypić Cię do dna
W błękicie Twoich oczu tonąć tak
Tylko z Tobą
Co święci się? Co w powietrzu jest?
A jeśli jutra nie będzie, to ja i tak
Chcę zgubić się gdzie nikt nie znajdziе nas
W ciszy bez końca, ta fala gorąca i wiatr
Ciepły wiatr
A jeśli jutra niе będzie, to ja i tak
Chcę zgubić się gdzie nikt nie znajdzie nas
W ciszy bez końca, ta fala gorąca i wiatr
Ciepły wiatr
Chcę nas czytać godzinami
Jak ulubiony wiersz, ulubiony wiersz
W zapętleniu każde zdanie bez
Końca do mnie mów
A jeśli jutra nie będzie, to ja i tak
Chcę zgubić się gdzie nikt nie znajdzie nas
W ciszy bez końca, ta fala gorąca i wiatr
Ciepły wiatr
A jeśli jutra nie będzie, to ja i tak
Chcę zgubić się gdzie nikt nie znajdzie nas
W ciszy bez końca, ta fala gorąca i wiatr
Ciepły wiatr