Lao Che - Drogi Panie tekst piosenki (lyrics)
[Lao Che - Drogi Panie tekst piosenki lyrics]
Raz po dobrej wódce, gdy już dobrze dniało
Wracałem ramię w ramię z
Pańskiego parkanu ścianą
Zwierzaliśmy się sobie, ja chlipałem trochę
Że mi się nie układa
Że słabo tańczę i tak w ogóle
Wiedziałem, że na Rajskiej masz
Masz Pan posesję, masz Pan sad
Zobaczyłem jabłoń i reglamentowany jej kwiat
Wtedy do ucha zaczął pieprzyć ktoś
Ktoś kogo Pan nigdy nie lubiłeś
-Jakby co to się wyprzesz
Powiesz że po dobrej wódce byłeś
Pieprzył, że jabłko jest jak wolność
-Gwizdnij je, chyba umiesz? Zwiń je
A wolność pokochasz i zrozumiesz
Pieprzył, że jabłko się należy -No jak
Zwinąć nie umiesz? To wolności nie
Kochasz i nigdy nie zrozumiesz
Kleił, że fajny gość ze mnie
Że dam sobie radę mówił: Ja tu będę kukał
Ciebie na parkan podsadzę
Pamiętam to dobrze: Rajska 888
Skoczyłem przez parkan i Pański
Pies mnie dosięgł
Skoczyłem przez parkan
Pański pies mnie dosięgł
Pamiętam to dobrze: Rajska 888 urągałem
Pański pies mnie karci
Okaż Pan co nieco troski
Podejdź Pan Panie do okna
I uchyl choć zazdrostki
O Panie, o Panie
Nie będę do Pana telefonował
Nie będę nachodził
Głowy Pana nie będę psował
Lecz przyjdzie dzień
Zagwiżdże coś u pańskich drzwi
To w wiatrołapie
Stać będziemy my - ja i moje Spięte CV