Lao Che - Legenda o Smoku tekst piosenki (lyrics)

[Lao Che - Legenda o Smoku tekst piosenki lyrics]

Zawyły chamy: - Bij gejów, mścij braci
A tak wyje cham, gdy rozum traci
Po nich ryknęli chłoptasie w brunacie
- Żyć to nie damy żadnej czarnej szmacie!
Następnie zrodzili się damscy bokserzy
Treserzy, co lepić chcą z dzieci żołnierzy
I dalej też ci, co krzywdzą zwierzęta
W końcu ci z Bogiem na ustach
A z gównem w sercach

Kroczy sól ziemi w nogę noga
Kroczy sól ziemi tyle, że sól jest niezdrowa

Zstąpił więc smok, gdy nerwów brakło
By z rezonem ogonem przegnać barachło
Lecz lęgła się, lęgła się, lęgła się ćma
A i smocza cierpliwość granice ma
Tak pożarł hołotę, by wysrać pod lasem
Nie chadzaj tamtędy byś nie wdepnął czasem

Bój się smoków, bój smoków się


Człeku o kurduplim sercu i radykalnym w łbie

Niekiedy marzy smok o cichym kątku
Gdzie pośród Wysp Przyzwoitego Rozsądku
Tam ludzie ludziom chylą nieba
I tylko wysp tych nie ma

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować