Liroy - ...a jebać mi się chce!!! tekst piosenki (lyrics)
[Liroy - ...a jebać mi się chce!!! tekst piosenki lyrics]
Jest sobota wieczórkręce jakąś akcje
Wchodze więc do klubu, czas na degustacje
Widze kątem oka Twe spojrzenie
Wiesz już dobrze o tym
Że będzie pierdolenie! Dosyć ostre
Idę w Twoją stronę widze Twoje uda
Delikatne i spocone, czuje
Nie mal widze zapach Twego ciała
Będziesz zajebiście wyglądała na Mnie
Mówie: -
Cześć jestem Liroy obserwuje Cię od chwili
Wyglądasz jak kombinacja Chili i TekiliosTRO
Więc powiem Tobie prostochcesz się jebać?
A ona na to:
-Bardzo chętnie, ale widzisz Mam chłopaka
-Jak to lubisz? Na czworaka
Lubię kiedy mocno trzyma Mnie za pupe
Kiedy Ostry z całej siły bije Mnie po dupie
Kiedy liże Mnie całą godzinami
LUBie kiedy bawi się Moimi sutkami
Kiedy Moja mokra cipka jak dynamit eksploduje
Więc powiedz TAK czy NIE? -Co?
-Czy jebać Ci się chce?
Co Co? Jebać Mi się chce!
Co Co? Jebać Mi się chce!
Co Co? Jebać Mi się chce!
Co Co? Jebać Mi się chce! (muzyka z Jękami)
Jebać Mi się chce godzinami
Jebac Mi się chce też nocami
Jebać Mi się chce ciągle całymi dniami
Jebać Mi się chce mówiąc między Nami
Kiedy budze się rano jebać Mi się chce
Kiedy jem śniadanie jebać Mi się chce
Kiedy ide po ulicy jebać Mi się chce
Kiedy jebać Mi się chce to jebać Mi się chce
Kiedy jestem na zakupach to jebać Mi się chce
Kiedy siedze u fryzjera to jebać Mi się chce
Kiedy jestem na imprezie to jebać Mi się chce
Kiedy Cię widzę to jebać Mi się chce
Co Co? Jebać Mi się chce!
Co Co? Jebać Mi się chce!
Co Co? Jebać Mi się chce!
Co Co? Jebać Mi się chce!
Co Co? Jebać Mi się chce!
Co Co? Jebać Mi się chce!
Co Co? Jebać Mi się chce!
Co Co? Jebać Mi się chce!