L.U.C., Andrzej Smolik - Porwano Ludzi z Miasta Stumostów tekst piosenki (lyrics)

[L.U.C., Andrzej Smolik - Porwano Ludzi z Miasta Stumostów tekst piosenki lyrics]

Chudzi kosmici z planety wodorostów
Porwali ludzi z miasta stumostów
Chudzi kosmici z planety wodorostów
Porwali ludzi z miasta
Chudzi kosmici z planety wodorostów
Porwali ludzi z miasta stumostów
Chudzi kosmici z planety wodorostów
Porwali ludzi z miasta

Miasto stumostów miastem pustoty
Mam jazdę po prostu ale nie plotę głupoty
To to fakty te psotne
Istoty napadają przez kontakty
Dotykają takich jak Ty wsysają wypustakami
Wysyłają sygnałami do zamazanych galaktyk
Między szelestem a systemem pgd estem
Mam tam kontakty dlatego jeszcze tu jestem
I bezkarnie mogę dokonać wiele przestępstw
Puste miasto moim królestwem
Chudzi kosmici z planety wodorostów
Porwali ludzi z miasta stumostów


Chudzi kosmici z planety wodorostów
Porwali ludzi z miasta
Chudzi kosmici z planety wodorostów
Porwali ludzi z miasta stumostów
Chudzi kosmici z planety wodorostów
Porwali ludzi z miasta

Puste sklepy, urzędy, apteki
Puste toalety, komendy, biblioteki
Puste petery, puste toyoty
Miasto stumostów miastem pustoty!
Brak tu bogaczy
Brak tu biedoty wy imaginowany
Motyw jak? patefusy
Robię to na co korcą mnie rwące pokusy
Rano rozbijam cztery ikarusy busy
Usypiam syty kiedy zjem i się napoję
Swoje dwieście tysięcy i sto cztery pokoje
Hekto dźwięków hekto pokarmów
I teatralne stroje a mimo to się niepokoję
Bo skoro ma to swoje plusy zatem nie minusy
Kiedy cisza zalewa mi uszy
Zakłuci mi myśli mej duszy
Psychikę mi kruszy - bez kitu
Chyba odbiję ludzi ze złowrogich rąk kosmitów

Ej chudzi oddajcie mi tu ludzi!
Nim budzik mnie obudzi
Swym metalicznym swądem
Wysyłam sondę które wessie ludzi w trąbę
Wszelki wypadek implikuję hydromagneto pompę

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować