Pezet, Małolat, Ajron - Trzeba żyć tekst piosenki (lyrics)
Pezet [Paweł Kapliński] Warszawa, Polska
[Pezet, Małolat, Ajron - Trzeba żyć tekst piosenki lyrics]
Bo jeśli nie ma nic po śmierci
To chcę wykorzystać to życie co do reszty
Nie oszczędzam jak znowu coś zarobię
Niestety, ale nie wydam tych
Pieniędzy w grobie piję, tracę zdrowie
Chodzę do tych samych klubów
Ale to czasem nie jest takie wyjątkowe
Tak jak to, że ona znowu śpi przy mnie
Czasem seks jest jak pierwszy seks
To takie miłe
Ale to kiedyś minie, wtedy kiedy zdechnę
To może być jutro, może być pojutrze
Albo jak na karku będę miał czterdziestkę
Ta, dlatego właśnie chcę żyć i kocham to
Chociaż wkurwia mnie ten syf
Tak jak tych ludzi stąd
Ale wierzę w to, że się stąd wyrwę
Kocham to życie tu, czasem go nienawidzę
Wtedy pytam się: "Gdzie jest Bóg?" - wiem
To głupie
Muszę radzić sobie sam, bo jak umrę
To nie wrócę powiedz co
Jeśli jutro po prostu gaśnie światło
Nie ma nic, wiesz, musisz na zawsze zasnąć
Nie ma nic, myślę
Że czas już brać życie pełną garścią
Trzeba żyć i łapać chwilę, nawet ostatnią
Wszyscy jesteśmy stąd, z osiedla
Jesteśmy stąd lecz znam tylko kilku
Którzy tu próbują zmienić coś
Jakoś odmienić los, złapać szansę
Nie chcę tylko pójść do ziemi
Chcę pójść do ziemi jako ktoś
Czasem, gdy patrzę wstecz myślę
Że zaraz zniknę
Bo zbyt często moje życie jest zbyt szybkie
I gdy patrzę w lustro widzę egoistę
Widzę siebie mówią, że jesteś Boże
Więc modlę się do Ciebie
Siedem grzechów głównych, znam z nich kilka
Matka mówi, że zbyt często z życiem igram
Ja mówię, że zbyt często to nas czas dotyka
I zbyt często myślę, że nic nie ma
Kiedy zdychasz
Często myślę, że to jest możliwe, to wszystko
Jest mi ciężko jak wszystkim egoistom
Bo wiem
Że koniec może gdzieś za rogiem czyhać
Czas wziąć się w garść i mieć coś z życia
A za życia
Powiedz co
Jeśli jutro po prostu gaśnie światło
Nie ma nic, wiesz, musisz na zawsze zasnąć
Nie ma nic, myślę
Że czas już brać życie pełną garścią
Trzeba żyć i łapać chwilę, nawet ostatnią