Pezet, Deemz - Tamtego Lata (radiowy) tekst piosenki (lyrics)
Pezet [Paweł Kapliński] Warszawa, Polska
Deemz [Nadim Akkash] Polska 🇵🇱
[Pezet, Deemz - Tamtego Lata radiowy tekst piosenki lyrics]
Miesza się z różem jak pieniądze i krew i
Zielone kolce czerwonej róży
Jak asfalt po burzy
Gdzie się miesza słońce i deszcz
Chodnik co jeszcze nie wystygł
Twoje mokre włosy kiedy zmokliśmy
Moją bluze na top wrzuciłaś przez głowe
Na luzie i w kok
Wtedy upiełas włosy i chodziłaś boso
Po dachu jak kot ja w kolanach krok miałem i
Nie chciałem chodzić do szkoły
Tylko na tym dachu leżałem
Aż mi but się przykleił do smoły
Każdy wesoły a doły to były bo byla jest best
Trochę wypiłem i się przykleiła i szybko
Ta była to była już ex
Flex to było mieć blanty i umieć
Nawijać tak jak Big Poppa
Schłodziłem łeb pod wodą z
Hydrantu - tamtego lata
Znowu jest '95 i De Niro trzyma Kasyno
Ty różowy masz cień, skóre troche latino
Zawsze chciałem Cie mieć i to
Wziąłem trochę na zimno
Ruszasz ciałem jak seks
Jakby pisał Cię Tarantino
Jak chodnik po deszczu
Gdzie benzyna żółto-niebieska
I na bloki z azbestu kropi ale
I tak ziomki na deskach
Albo na bojo choć ich nie
Stac na skoki Jordana
Upał chodnik roztopił i się
Potem zrobi fata morgana
Copacabana w moich myślach isla y fiesta
Ja jak Vazco da Gama nie mam
Nic ale idę po wszechświat
I jak Rocky na pięściach
Blizna w sercu wódka załata
Cała ekipa skuta lada
Czy ja to ja i czyja to chata?
Bali, Kuba
Aruba ale lepi mi się do buta papa
My jak koty po dachach
Moje oczy jak foty Kodaka
Letni deszcz jej kropii na loki
Wbija mi numer na Nokii
Dziś powietrze pachnie jak wcześniej
W nocy tamtego lata
Znowu jest '95 i De Niro trzyma Kasyno
Ty różowy masz cień, skóre troche latino
Zawsze chciałem Cie mieć i to
Wziąłem trochę na zimno
Ruszasz ciałem jak seks
Jakby pisał Cię Tarantino