Marek Grechuta - Gdyby był taki aparat tekst piosenki (lyrics)

[Marek Grechuta - Gdyby był taki aparat tekst piosenki lyrics]

Gasną mi powieki i szarzeją ręce

Długo tego jeszcze? - "Nie kręć się"
-nie kręcę

Uśmiech mi już więdnie, nie będę się zmuszać

Dość tego, nie mogę! -"Nie ruszaj"
- nie ruszam

Ach, gdyby był taki aparat co zrobi w mig

Wspaniały obraz mego ciała
Spowitego w te marne szaty taki PSTRYK
Co w jednej chwili zrobi z tego coś pięknego

Dłonie mi grabieją, zamarzły mi stopy

Maluj sobie kwiatki, albo antylopy!
Palce mam jak sople, a oczy jak szparki




Słuchaj, ja naprawdę wolę już te garnki

Ach, gdyby był taki aparat co pstryk zrobi

I już masz obraz mojej duszy ulubiony
Kupiłabym, słuchaj Modi
Ale to chyba kosztowałoby miliony

A tak co mi z tego, że płótno smarujesz

Czasami ktoś powie
Że pięknie malujesz i pójdzie
A z tobą ja zaś muszę gnić
Słuchaj, dosyć tego! -"no, dosyć na dziś"

Ach, gdyby był taki aparat co zrobi w mig

Wspaniały obraz twego ciała
Spowitego w te marne szaty taki PSTRYK
Co w jednej chwili zrobi z tego coś pięknego

Pokaż to ja?! To chyba twoje przywidzenie
-"to powleczony światłem oczu snu aksamit"
Ty ciągle śnisz -"to nie jest śnienie
To jesteś ty ja się nazywam Modigliani"

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować