Marek Grechuta - Zmienionaż po rozłące tekst piosenki (lyrics)
[Marek Grechuta - Zmienionaż po rozłące tekst piosenki lyrics]
Lecz jakiś kwiat z twych włosów
Zbiegł do stóp ołtarzy
A choć brak tego zbiega
Nie skalał twej twarzy
Serce me w tajemnicy przed twym sercem kona
Dusza twoja śmie marzyć
Że w gwiezdne zamiecie
Wdumana, będzie trwała raz jeszcze
I jeszcze - lecz ciało? Któż pomyśli o
Nim we wszechświecie prócz mnie
Co tak w nie wierzę i kocham i pieszczę?
I gdy ty, szepcząc słowa
W ust zrodzone znoju
Dajesz pieszczotom ujście w tym szepcie
Co pała
Ja, zamilkły wargami u piersi twych zdroju
Modlę się o twojego nieśmiertelność ciała
Dodaj rozszerzoną interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
Najnowsze dodane interpretacje tekstów