Marek Grechuta - Śledzą nas tekst piosenki (lyrics)

[Marek Grechuta - Śledzą nas tekst piosenki lyrics]

Śledzą nas okradają z ścieżek i ustroni
Z trudem przez nas wykrytych gniew
Nasz w słońcu pała!
Spieszno nam do łez szczęścia, do tchów woni
Chcemy pieszczot próbować, poznawać swe ciała

Więc na przekór przeszkodom źrenicą bezradną
Chłoniemy się nawzajem, niby dwa bezdroża
A, gdy powiek znużonych kotary opadną
Czujemy, żeśmy wyszli z uścisków łoża

Nikt tak nigdy nie patrzał
Nie bywała tak blady
I nikt do dna rozkoszy ciałem tak nie dotarł
I nie nurzał swych
Pieszczot bezdomnej gromady w takim łożu
Pod strażą takich czujnych kotar!

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować