Marek Grechuta - Taka cisza w ogrodzie tekst piosenki (lyrics)
[Marek Grechuta - Taka cisza w ogrodzie tekst piosenki lyrics]
Żaden szelest, co chętnie taje w niej i ginie
Czerwieniata wiewiórka skacze po sośninie
Żółty motyl się chwieje na złotawym koprze
Z własnej woli, ze śpiewnym u celu łoskotem
Z jabłoni na murawę spada jabłko białe
Łamiąc w drodze kolejno gałęzie spróchniałe
Co w ślad za nim - spóźnione - opadają potem
Chwytasz owoc, zanurzasz w nim zęby na zwiady
I podajesz mym ustom z miłosnym pośpiechem
A ja gryzę i chłonę twoich zębów ślady
Zębów, które niezwłocznie odsłaniasz
Ze śmiechem
Dodaj rozszerzoną interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
Najnowsze dodane interpretacje tekstów