Marek Grechuta - Twoja Postać tekst piosenki (lyrics)
[Marek Grechuta - Twoja Postać tekst piosenki lyrics]
Wśród jasnych widuch złego mroku
Coś się przemienia w naszej mocy
Ktoś się porusza z naszym krokiem
Kiedy tak idziesz w szumnej szacie
A wiatr ją targa i rozwiewa
Nie bój się, ty nie idziesz sama
Chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa
Ziemia jak echo minionych dni
Grające w borze
A nasze cienie wśród martwych dni
Wieszają zorze
Dziwnie się srebrzysz aniele mój
W tęczowym piórze
Nade mną góry wieżyce miast nade mną
Błękitne szerokie okna i jasne smugi od lamp
I twoja postać, jasna postać taką cię znam
Taką cię znam
Miła moja już póżno chylą się żółte mlecze
W doliny napływa gór cień cichy odwieczerz
Już póżno, już póżno
Miła moja, trudno z miłośc się podnieść
A jeszcze ciężej od złych nowin
Gdy patrzą a nas ciemnym no wiem
Chłodniej, chłodniej, boisz się
Nie ma się czego bać nie ma się czego bać
To tylko księżyc idzie
Srebrnych w chusty braci i tylko cicha trawa
Trawa wśród kamieni
Wiesz, ludzie, ludzie są dziećmi dużymi
Błękitne szerokie okna i jasne smugi od lamp
I twoja postać, jasna postać taką cię znam
Taką cię znam