Marek Grechuta - W dzikie wino zaplątani tekst piosenki (lyrics)

[Marek Grechuta - W dzikie wino zaplątani tekst piosenki lyrics]

W przydomowym ogrodzie życie prawie nad stan
Mogła byś być moja pani

Lecz cóż radzić na to mam
Nakrył ogród dziki łan
A myśmy tacy zaplątani

Bo w ogrodzie rośnie pnącze
W dzikim winie świat się plącze
Bo w ogrodzie dzikie wino
Kto je tutaj siał dziewczyno

Bo w ogrodzie rośnie pnącze
W dzikim winie świat się plącze
Bo w ogrodzie dzikie wino kto je tutaj siał

Powiedz kto mógł zasiać to dzikie wino
Może to zrobiłaś ty - hej dziewczyno
Po co tu zasiałaś to dzikie wino
Po co je tu dałaś



Gdy ona mówi do mnie, że karocą jechać chce
I mówi do mnie tak jak do ściany
Nie oto wcale chodzi że karocy nie ma nie
Ja jestem tylko cały zaplątany

Bo w mym domu rośnie pnącze
Okno z drzwiami mi się plącze
Bo w mym domu dzikie wino
Kto je tutaj siał dziewczyno

Bo w mym domu rośnie pnącze
Okno z drzwiami mi się plącze
Bo w mym domu dzikie wino kto je tutaj siał

Powiedz kto mógł zasiać to dzikie wino
Może to zrobiłaś ty - hej dziewczyno
Po co tu zasiałaś to dzikie wino
Po co je tu dałaś

W zaciętości wpadam w gąszcz
I buszując w pnączu
Zrywam wszystko z drzwi i ze ściany
Ona nagle mówi, że wina pragnie wina chce
Ja jestem w pustym domu zaplątany

Gdzie to wino dzikie pnącze
Czemu już nas nie oplącze
Mógł bym z tobą w winie ginąć
I osłonę winną zwinąć

Powiedz kto zasieje nam dzikie wino
Może zrobisz dla mnie to - hej dziewczyno
Powiedz kto zasieje nam dzikie wino
Kto je tutaj da

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować