Mata - 100 dni do matury tekst piosenki (lyrics)

Mata

33mata 🤙 [Michał Matczak] Warszawa, Polska 🇵🇱

[Mata - 100 dni do matury tekst piosenki lyrics]

Dziesięć godzin do maturki bejbe
Co ma być to będzie
Bałem się tego dnia od roku
 ale dzisiaj czuje się nieźle
Mamo tato obiecuje
Kiedyś się za szkołę wezmę
Ale nie dziś ale nie dziś
Bo podpisuje kontrakt z SB
Jak będzie trochę cieplej to
Pojadę se nad Zegrze
Jak będzie trochę cieplej no to
Zgolę się na lesbę
Jak miałem 10 lat to był sylwester
Grałem se w PSP
Jak miałem 14 to waliłem wódę przed snem
3 lata później miałem w lewej ręce pętle
No i chociaż ogoloną gębę to w prawej żyletkę
A w tym roku na koncercie będę drzeć się
Że w sumie życie jest niezłe
No bo w sumie jest niezłe



Sto dni do matury krzyczała mi matka
I miałem się uczyć i miałem się uczyć
A wyszło jak wyszło i ziomalu sprawdzaj
I miałem marzenia i miałem marzenia
I poszło jak z płatka
Michał, M-A T-A, a SB to Maffija
Sto dni do matury krzyczała mi matka
I miałem się uczyć i miałem się uczyć
A wyszło jak wyszło i ziomalu sprawdzaj
I miałem marzenia i miałem marzenia
I poszło jak z płatka
Michał, M-A T-A, a SB to Maffija

Drogi pamiętniczku przyrzekam
Że na nowych rzeczach
Nie będę nawijał już o grubości mego napleta
No bo podobno to nietakt
A w Afryce umierają dzieci z głodu
Chwilę se poczekasz zanim się postaram
No bo to tracki do browara
A nie dla przyszłego stulecia
Traktaty no i ofiara
Ale zrobię to i napisze wierszyk
Który będzie o czymś ważniejszym niż
Winko no i petki
Ale zrobię to i będę poważny
No i mądrzejszy ale nie dziś no bo dziś
"Wesoło jest w Bullerbyn"
Się cieszmy! haha jooł

Sto dni do matury krzyczała mi matka
I miałem się uczyć i miałem się uczyć
A wyszło jak wyszło i ziomalu sprawdzaj
I miałem marzenia i miałem marzenia
I poszło jak z płatka
Michał, M-A T-A, a SB to Maffija
Sto dni do matury krzyczała mi matka
I miałem się uczyć i miałem się uczyć
A wyszło jak wyszło i ziomalu sprawdzaj
I miałem marzenia i miałem marzenia
I poszło jak z płatka
Michał, M-A T-A, a SB to Maffija

Zimą zerwałem z dupką
Wciąż tęsknię - za jej pieskiem
Nikt nie potrafił mu
Wytłumaczyć dlaczego odszedłem
Jeśli tego słuchasz mała no to
Proszę podrap go ode mnie
Jeśli tego słuchasz mała to wiedz
Że mówiłem różne rzeczy ale dzięki
Tobie jestem tu gdzie jestem
Pozdro stara gwardio i koledzy z Estadio
Kolana na tartanach, rap to też sport
Dzisiaj zedrę gardło
Pozdro wszystkim ziomalom, dzięki
Za wsparcie Wygi, szczepano
Z fartem niech żyje Gombao
Na zawsze i ty też Adamo, czyli
U naszego wozu tu koło czwarte, ło brum brum
Pozdro Starter jak schody i winda
To z podziemia na parter
Pozdrawiam Małpę Diego, zbijam żółwia z Hypem
Pozdrawiam wszystkich wrogów środkowym palcem
Kurde w sumie nie mam wrogów, dobra nieważne
Tato kocham cię najbardziej na świecie
Mamo ciebie też nie myślałem
Że tak kiedyś powiem o kobiecie na traczkach
Nie myślałem, że wylecę tak szybko z gniazda
Wy pewnie też
Ale się widzim na tych obiadkach
Jak się boicie, że zapomnę zatracając się w
Rapach to pamiętajcie
MA jak mama TA jak tata
I wiem, że wciąż mam w tym pokoju bajzel
A, że ma być czysta chata, ale
Tym razem mówię to naprawdę
Zara pozamiatam jo!

Sto dni do matury krzyczała mi matka
I miałem się uczyć i miałem się uczyć
A wyszło jak wyszło i ziomalu sprawdzaj
I miałem marzenia i miałem marzenia
I poszło jak z płatka
Michał, M-A T-A, a SB to Maffija
Sto dni do matury krzyczała mi matka
I miałem się uczyć i miałem się uczyć
A wyszło jak wyszło i ziomalu sprawdzaj
I miałem marzenia i miałem marzenia
I poszło jak z płatka
Michał, M-A T-A, a SB to Maffija

Zdałem kurwaaaa hahaha

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować