Mata - GOLD tekst piosenki (lyrics)
33mata 🤙 [Michał Matczak] Warszawa, Polska 🇵🇱
[Mata - GOLD tekst piosenki lyrics]
W których cyferki no i dokumenty
Na urlopach all inclusive, trochę wódżi
Trochę wódy
Trochę tej wódeczki papaje, arbuzy
Egzotyczno-owocowe rzeźby, kacze
Dzióby, lajki, selfi i foteczki
Dodawane na fejsy i do pozwu
O zaległe alimenty, cygara, cygaretki ej
Hotelowe spioły klas średnich coś między
Połową butelki z wodą
A tymi co zamiast szkła mają diamenty
Szkłem stoi ich prestiż i drapie te
Chmury jak Hiob drapie bąbelki
W punkcie wertykalnie dla
Nich przeciwległym kafejki
Gdzie nie zdejmują płaszczy czekając
Na away take'i a nigdy się nie płaszczy
Obsługa tej kafeterii
No bo robi kawę, też ma władzę
Chociaż mniej pieniędzy
Chociaż mniej pieniędzy
Barista mikro władca nie musi pluć do ciasta
By pokazać
Że trzyma ich jajca w garściach i nasz świat
I nasz świat się tak układa
Jak pasjans w recepcjach i nasz świat
Nasz świat wcale nie chce przestać
Roll Sushi i panowie bez duszy
Testosteron i palarnia w Nero
Dłużą się minuty
O królowie mafii, o członkowie sekty
Czekając na futomaki odpalacie setki
Tak jak maki, jak po pracy
Te z urlopu pozostałe centy
Tym co już od jedenastej piją za swe błędy
Już od jedenastej rozpylają w
Smogu te procenty parkingowe przybłędy
Bezrobotne ale kierowników proszą o prezenty
Hmm w postaci monet lub
Jednej dwudziestej z 15, 40
Motywują prośby głodem
Chcą pokazywać recepty
Chcą się zajmować wozem
Naprowadzać na międzywozowe odstępy
Udają właściciela wozu, chcą być stale zajęci
Raz pod wozem są
Drugi raz wóz po ich ciałach pędzi
Jak się bimber w piwnicach
Tam gdzie ich hacjendy
Jak bimber przez ciała zmienione w alembik
Jak ze szczerego złota napoje przez nerki
I z nieszczerego złota etykietek
I napoi szepty:
(jesteś very important person) hyhy