Mata - JESTEŚ POJ384NA tekst piosenki (lyrics)
33mata 🤙 [Michał Matczak] Warszawa, Polska 🇵🇱
[Mata - JESTEŚ POJ384NA tekst piosenki lyrics]
W deszczu stała sama, tu przyjechała
Się wyjebała na bramkach
Jaki idol taka fanka, równowaga
Jaki gibon taka fazka
Jesteś taka pojebana, mała
W deszczu stała sama, tu przyjechała
Się wyjebała na bramkach
Jaki idol taka fanka, równowaga
Jaki gibon taka fazka
Lubi jazdę bez trzymanki, yo
Ale trzyma się za bramki, wow!
Ale pojebane fanki, wow (pojebuski)
Ale pojebane fanki, wow
Weź im polej wódki
Gubi się w tłumie ludzi
Traci przytomność, żebym ją obudził
Chodzisz w mojej hoodie
Chodzisz w mojej hoodie
Chodzisz w mojej hoodie
Chodzisz w mojej hoodie
Lubi mnie, dłuży się jej
Proszę Cię, weź już ubierz się
Jesteś taka pojebana, mała
W deszczu stała sama, tu przyjechała
Się wyjebała na bramkach
Jaki idol taka fanka, równowaga
Jaki gibon taka fazka
Jesteś taka pojebana, mała
W deszczu stała sama, tu przyjechała
Się wyjebała na bramkach
Jaki idol taka fanka, równowaga
Jaki gibon taka fazka
Mówię to wprost, bo wiem
Że nie lubisz zagadek
Ale chyba lubi Cię Tadek
Ze składem jedziemy w trasę
No a Mario jedzie z gazem
Mamy wspólne tatuaże
Mamy burdel w autokarze
Chodź, mała, to Ci pokażę coś
Co kupiłem za dwie gaże
Dwie twarze mają niektóre
Ale ich palcem nie wskażę
Na mapie
Ej!
Chuj już wie, co napisane
Atrament wow,
Chce tusz do rzęs na już
Pojebana, mała
W deszczu stała sama, tu przyjechała
(mała, mała, mała)
Się wyjebała na bramkach (ya, ya, ya, ya)
Jaki idol taka fanka, równowaga
Jaki gibon taka fazka
Yeah, yeah, yeah, yeah, yeah
Jesteś taka pojebana, mała
W deszczu stała sama, tu przyjechała
(w deszczu stała sama, tu przyjechała)
Się wyjebała na bramkach
(się wyjebała na bramkach)
Jaki idol taka fanka, równowaga
Jaki gibon taka fazka
Równowaga, równowaga
Równowaga, równowaga
Yeah