Mata - Szafir tekst piosenki (lyrics)

Mata [Michał Matczak] Warszawa, Polska.

[Mata - Szafir tekst piosenki lyrics]

Bombay, Sapphire
Wygląda jak Twoje oczy, a mi chcę się pić
Chcę się ich napić
I chyba muszę się zaszyć, gdzieś z Tobą
Jadę na Bemowo oG Kush z wodą
Hulajnogą, jedziemy po Sapphire
Wygląda jak Twoje oczy, a mi chcę się pić
Chcę się ich napić
I chyba muszę się zaszyć, gdzieś z Tobą
Jadę na Bemowo oG Kush z wodą
Hulajnogą, jedziemy się zgubić

Ay, jak Scooby i Kudłaty wpadłaś w tarapaty
Zadzwoń, albo napisz to pogadamy i już
Lubię, kiedy zamawiamy to sushi
Dla dwóch osób
Na śniadanie o szesnastej i jemy je w łóżku
Ty mały maluszku
Jesteś tak piękna jakbym zawsze
Widział Ciebie po maluszku
Bombay Sapphire, Bombay Sapphire
Pomarańczowe Cappy ja mam oczy brązowe
Ty masz oczy Bombay Sapphire
I cię dominuję jak w BDSM
O nie, to było troszeczkę brzydkie
I cię dominuję, ja wiem no bo sprawdzałem w
Naszej krzyżówce genetycznej (ay)
Wyglądasz ślicznie
Jak masz warkoczyki albo dwa kucyki
Ty to Minnie, a ja Mickey Mouse
Bonnie i Clyde, ale jedyne co będziemy kraść
To sobie serca nawzajem albo zapalniczki
Jeśli będziesz potrzebowała do fajek
Po chuj się chowałaś?
Skoro jesteś tak mała, jak igła w stogu siana
Mmm, dobrze, że Cię znalazł ktoś

Bombay, Sapphire
Wygląda jak Twoje oczy, a mi chcę się pić
Chcę się ich napić
I chyba muszę się zaszyć, gdzieś z Tobą
Jadę na Bemowo oG Kush z wodą
Hulajnogą, jedziemy po Sapphire
Wygląda jak Twoje oczy, a mi chcę się pić
Chcę się ich napić
I chyba muszę się zaszyć, gdzieś z Tobą
Jadę na Bemowo oG Kush z wodą
Hulajnogą, jedziemy się zgubić

Gdzieś, jak Daphne i Fred albo
Jak Fred i Daphne gdy nie ma Ciebie obok
Nie wiem czy w spokoju zasnę
Pachniesz jak tysiąc pięćset
Sto dziewięćset ciastek
A ja zjem je wszystkie i będę chciał dokładkę
Wiem, że czasem humor w kratkę mam
Jak mój kapelusz ale nie martw się już
Zaraz go zdejmę, tylko nic nie mów nikomu
Chcę do domu, kiedy Cię nie ma w pobliżu
Wyznałem Ci miłość do mikrofonu
Więc nie pytaj, czy to na zawsze
Bo te słowa trwalsze są nawet od spiżu
Przynajmniej tak mówił Pankracy
Biżuterii nie chcesz, nie chcesz mojej kasy
(całe szczęście)
W sumie po co biżuteria, jak masz oczy Bombay

Sapphire
Wygląda jak Twoje oczy, a mi chcę się pić
Chcę się ich napić
I chyba muszę się zaszyć, gdzieś z Tobą
Jadę na Bemowo oG Kush z wodą
Hulajnogą, jedziemy po Sapphire
Wygląda jak Twoje oczy, a mi chcę się pić
Chcę się ich napić
I chyba muszę się zaszyć, gdzieś z Tobą
Jadę na Bemowo oG Kush z wodą
Hulajnogą, jedziemy się zgubić

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować