Matheo, Wini, TomB, Rena, Sobota, Bonson - Essa Kolynda tekst piosenki (lyrics)

Sobota [Michał Sobolewski]

[Matheo, Wini, TomB, Rena, Sobota, Bonson - Essa Kolynda tekst piosenki lyrics]

Rozdajemy ciągle Essa Sound, podkręć sprzęt
Ciągle coś nowego dzieje się w Stoprocent
Jak święty prezenty w worku
Przerzucone przez bok mamy
U nas święta trwają cały rok, cały rok stary

Numery, klipy, kto by to ogarnął
I tak większość nawet płyty ma
Od nas za darmo
Czuje się jak święty "Ho Ho Ho"
Któremu zajebali styl, swag, płyty i flow
Wiem już co chce dostać w
Tym roku pod choinkę
Od SOBusia chce diamentu od
RENAtki chcę platynkę
Niestety chyba nie byłem raczej
Grzeczny w tym roku
Mogę dostać co najwyżej złotą rózgę i
To pewnie za pół roku
Rok w rok, krok po kroku stoprocent
Ma nowych kotów


Co podrą Ci łeb, strzęp po trochu
Popróbuj bez bo na chuj nam to gówno gdy na
Dworze zamiast Kolumbii Moskwa pada śnieg

Ten świąteczny klimat
(klimat) , na ulicy zima (zima)
Ty do sklepu wbijaj moją płytę tam powijaj
Pod choinkę wrzuć ją, Dla starej to zrób yo
Dla dzieciaka kup to, wyjdzie Ci na plus ziom
W telewizji nuda, lepiej zarzucaj YouTuba
StoprocentTV wrzucaj tam gra nasza muza
StoprocentTV ziomku, StroprocentTV pompuj
Chyba, że nie znudził Ci się
Kevin w Nowym Jorku niech to będą te święta
W których zdarzy się cud
Niechaj trwa kolęda wszystko jest tuż tuż
Morda uśmiechnięta musisz wrzucić na luz
Człowiek wszystkiego dobrego no i już
(no i już)

Złotego nakładu, milion nowych obejrzeń
Do tego mnóstwa wywiadów no
I koncert za koncertem
Wszystko to od razu, podnoszę ofertę
Filmów, zdjęć
Autografów czego chcieć możesz więcej
Pod poduszką znaleźć mnie, SOB, w kokardzie
I nic nie obawiaj się
Nikt nie do-wie się skarbie
Zresztą to Twój facet wie, podrzucił mnie tu
Wcześniej mi zapłacił wiesz? Wziąłem
Szmal bez słów
Zrewanżuj się mu, i niech w dzień Wigilii
Zbudzi go ze snu, dźwięk Essa Familii
Matheo, Rena, Wini, Homo
Homini, zdrówka, szczęścia, pomyślności
Oczywiście dla rodziny!

Hoł Hoł, A teraz pytaj, co z Tobą Mikołaju
Nie kręć nosem szmal naruchaj
Na koncerty wbijaj polskie RAP płyty kupuj
Ale przede wszystkim nasze
Esssaaa - Bądź zajebistym grubasem!
Jak trzeba sanie zastaw jak trzeba ojeb Elfy
Jak trzeba to skróć święta
Bądź dobrym świętym
By Essy było więcej by RAP robić jak jebnięty
Chcesz przebierać w prezentach
Sam rób nam prezenty
A jak to zrobić nie powinno
Być dla Ciebie rozkminką
Jeśli jesteś święty jakoś Royce'a
Zmieścisz pod choinką
Gdy zwątpimy, że cie nie ma, pokaż nam
Że tak nie jest
Jeśli jesteś naszym fanem udowodnij
Że istniejesz eSSA!

Mama mówiła że trzeba spróbować wszystkiego
Jeżeli chce prezent tu znaleźć
Więc nie byłem grzeczny w tym
Roku no pomyśl dlaczego posłuchałem
Co tam se życzysz idź przed
Siebie dalej z fartem
A ja znów narobię bigosu
Widzę wokół same karpie
Od kolędy do kolędy pókim jeszcze trzeźwy
Mów co tam pierwsza gwiazdka gdy
Na teren wjeżdża Wielki Wóz (Wóz) essa Sound
(Essa Sound) , Wielki Wóz (Wielki Wóz)
Przestać Grać (Przestać Grać)
Gdzieżbym mógł zbłąkane dusze przyjmij
Bądź pan człowiekiem święta
Jadła daj, Popić daj, odpuść komentarz
Pogadaj szczerze z bliźnim nie
Bądź taka spięta przestań
Siadaj do stołu, jedzmy, pijmy, tańczmy
ESSA!

Daje track za trackiem
Dla mnie hajs to napęd
Wjedzie lajt na banie, dopiero jak się spłacę
Sanki ominąłem bo bym dostał w czapę w końcu
Święta idą Mikołaju możesz
Kopsnąć parę worków
I pierwszy rozbłysk na niebie No i
Od razu robisz mi prezent
Będzie nie jedna bomba na pewno
Jak spalimy trochę tych drzewek
Ulica, Truski, Newschoolowcy, Dolce
Złoto lub bitcoiny zawsze byłem zły
Żebyś dziś ty mógł być dobry i Czuć
Że coś się święci może spełni się marzenie
Masz pytanie
Masz odpowiedź jak sie nie przelewa - przelej
Dojadę wszy znaczy do wszystkich
Z tym wszystkim, Święty Boże
Im więcej mam w kieszeni tym mam cięższą nogę

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować