Young Multi, matiskater - GASSS tekst piosenki (lyrics)
Young Multi [Michał Rychlik] Polska 🇵🇱
[Young Multi, matiskater - GASSS tekst piosenki lyrics]
Suki dzisiaj patrzą na nas
No bo taki mamy polot
Latamy jak NASA, ty najwyżej jak samolot
Suki dzisiaj patrzą na nas
No bo taki mamy polot
Zawsze dużo dripu, jak G Polo
Proste rymy, prosta forsa
Zabijam Cię własną bronią
Latamy jak NASA, ty najwyżej jak samolot
Suki dzisiaj patrzą na nas
No bo taki mamy polot
Zawsze dużo dripu, jak G Polo
Proste rymy, prosta forsa
Zabijam Cię własną bronią
Nocą piszę po trzy tracki
Bo chcę z tego zgarnąć guap
Chyba wpadłem w pułapkę
Bo mi w bani bije trap
Zawsze wysoko latam, przepalam magiczny blunt
Cały YFL na fali
A w słoiku trzymam w stałej formie gaz
Nocą piszę po trzy tracki
Bo chcę z tego zgarnąć guap
Chyba wpadłem w pułapkę
Bo mi w bani bije trap
Zawsze wysoko latam, przepalam magiczny blunt
Cały YFL na fali
A w słoiku trzymam w stałej formie gaz
Suka pisze, że to love
A ja nawet nie wiem kto to
Wiem że robił cały blok
Jakiś typ się znowu pruje
Że to nie rap tylko pop
No to YFL to boysband, który rozjebie ten rok
No to hop Może skoczyć mi na yyy
Z bratem baggy
Pełne baki dlatego mam ciągły trip
I nie pytaj czy tu wejdziesz
Bo to tylko loża VIP
Cały czas biegnę do celu
Bo chcę z tego parę liczb
Bez żadnego planu spalam na raz cały las
Popalony styk i przekaz, ale nie dotykam drak
Cały czas jestem w agonii i
W sumie się czuję nice
Chcę mieć ICY Chain na szyi
Dlatego za trackiem track
Loty mam jak NASA, ty najwyżej jak samolot
Zawsze dużo dripu, jak G Polo
Proste rymy, prosta forsa
Zabijam Cię własną bronią
Trzy litery święte i to kurwa nasze logo
Nocą piszę po trzy tracki
Bo chcę z tego zgarnąć guap
Chyba wpadłem w pułapkę
Bo mi w bani bije trap
Zawsze wysoko latam, przepalam magiczny blunt
Cały YFL na fali
A w słoiku trzymam w stałej formie gaz
Nocą piszę po trzy tracki
Bo chcę z tego zgarnąć guap
Chyba wpadłem w pułapkę
Bo mi w bani bije trap
Zawsze wysoko latam, przepalam magiczny blunt
Cały YFL na fali
A w słoiku trzymam w stałej formie gaz
Gaz, gaz, ja dociskam w kurwę gaz
Nie obchodzi mnie ich wzrok
Czuję się jakbym był sam
Raz se noszę znów to samo
Wyjebane w marki price
Zaraz ciuchy, co ich nazwy nie wypowiesz
Taki style drip kapie, drip, drip kapie
Multi superman, dzwoni NASA
Że z powrotem oddać gwiazdę mam
Mówię prawdę
A twój idol na kłamaniu kręci grubą kasę
Grubą kasę, grubą kasę, grubą kasę
Grubą kasę