Young Multi, Fast Life Sharky - TSUNAMI tekst piosenki (lyrics)

Young Multi

Young Multi [Michał Rychlik] Polska 🇵🇱

[Young Multi, Fast Life Sharky - TSUNAMI tekst piosenki lyrics]

Fast Life Sharky

Ty tworzysz falę, ja tworzę tsunami
Nie mam matury a rządzę szkołami
Czerwona książka, bo chcę mieć rewolwer
Kiedy opróżnię to zatańczysz zorbę
Chcę Louis na torbie i pełną mieć torbę
Takim papierem załatwia się problem
Takim papierem załatwia się problem
Duże ryzyko, zatrudniam ochronę
Ty tworzysz falę, ja tworzę tsunami
Nie mam matury a rządzę szkołami
Czerwona książka, bo chcę mieć rewolwer
Kiedy opróżnię to zatańczysz zorbę
Chcę Louis na torbie i pełną mieć torbę
Takim papierem załatwia się problem
Takim papierem załatwia się problem
Duże ryzyko, zatrudniam ochronę

Takim papierem załatwia się problem
Nie brudzę paluchów, po to mam forsę


Pod garażem całą flotę
AMG, Merol, obok chcę Rover (skrrt, skrrrt)
SUV
Się nie skończę mordo nie licz moich dni
Yeah czemu mi mówisz, a chuja się znasz
Cena, waluta i to jest mój czas, hej
Nie męcz dupy
Pierdolisz gówno jakbyś był skuty
Nie jestem głuchy, nie jestem głupi
Przewidzę kroki, przewidzę ruchy
Jestem tu pierwszy, nie jestem drugi
Ciężka robota, nie droga na skróty, huh, ej
Ciężka robota, nie droga na skróty, ej, yeah
Nawijam to, nie jestem skuty, huh
Widzę jej cycki, widzę jej suty

Ty tworzysz falę, ja tworzę tsunami
Nie mam matury a rządzę szkołami
Czerwona książka, bo chcę mieć rewolwer
Kiedy opróżnię to zatańczysz zorbę
Chcę Louis na torbie i pełną mieć torbę
Takim papierem załatwia się problem
Takim papierem załatwia się problem
Duże ryzyko, zatrudniam ochronę
Ty tworzysz falę, ja tworzę tsunami
Nie mam matury a rządzę szkołami
Czerwona książka, bo chcę mieć rewolwer
Kiedy opróżnię to zatańczysz zorbę
Chcę Louis na torbie i pełną mieć torbę
Takim papierem załatwia się problem
Takim papierem załatwia się problem
Duże ryzyko, zatrudniam ochronę

Na sobie świeże ciuchy
Ty zabijasz smutki łykając berbeluchy
W necie jesteś flexer, a w domu karaluchy
Nie należysz do mej grupy (dobra)
Lecę jak chcę
W przyszłości chcę mieć swój jebany jet
Zwiedzę se Francje i zwiedzę LA
Nic nie rozumiesz, bo ty jesteś pet
Nic już nie widzisz, bo ty jesteś kret
Ty kopiesz se dołki
Zamknij kurwa mordę, nara, papa no i sorki

Ty tworzysz falę, ja tworzę tsunami
Nie mam matury a rządzę szkołami
Czerwona książka, bo chcę mieć rewolwer
Kiedy opróżnię to zatańczysz zorbę
Chcę Louis na torbie i pełną mieć torbę
Takim papierem załatwia się problem
Takim papierem załatwia się problem
Duże ryzyko, zatrudniam ochronę

Hahaha, pierdolę, co ja nawinąłem

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować