Young Multi - TЯON tekst piosenki (lyrics)
Young Multi [Michał Rychlik] Polska 🇵🇱
[Young Multi - TЯON tekst piosenki lyrics]
Typy wciąż myślą
Że mogą tak sobie tron odebrać mi
To co moje jest moje, na
Fiuta możesz naskoczyć mi, jebię cię dziś
Wciąż nie wiem o co chodzi
Ci, słyszysz zgrzyty ty
Ciągle to samo w komentach brzmi
Ciągle przez neta strzelają do mnie
Ja już nie wiem, o co chodzi im
Zabiłem to jak Krym, debile robią dym
A w samym środku ty
Dla fejmu robisz beef, chcesz być jak Chief
A tylko steka podajesz mi
Nie wiem kim jesteś ty, ja se otwieram plik
Ciroc'iem polewam im
Z ziomami gonimy sny, ciebie
Goni tylko wstyd, weź zamknij ten swój ryj
Oni wciąż chcą zabić mnie
Nic nie mogą zrobić mi
Wbijam i robię ten hajs, oni wciąż myślą
Że mogą coś na to poradzić
Ale ostro mylą się
Podjeżdżam sobie Mercem klasy C
Powiedz jak czujesz się?
Kiedy ktoś, kogo nienawidzisz robi kroki
A ty nie ktoś tu wkurzony jest, twoja
Opinia wciąż jebie mnie
Tak samo jak twoje perfumy
Marki ble! ble! ble!
Robię tak gdy widzę Cię, ble
Może jeszcze zdissuj mnie
Moje słowa jak karabin AK-47
Leci bez reloadu
Wiem, wiem, wiem co o mnie myślisz, ziom
Wiem, wiem, że chcesz, bym leciał w dół
Nie, nie, to nie uda ci się
Mam skrzydła, które prowadzą ku górze mnie
Oni wciąż chcą zabić mnie
Nic nie mogą zrobić mi
Obchodzi mnie tylko ten kto słucha mnie
Moi fani liczą się
Robię wszystko to co chcę, jak będę chciał
Jedwabników hodowlą zajmę się
Bo progres jest, w moim życiu też
Ty wiesz jedynie
Co na tracku nawinę se, weź odbij tej, bo
Oni wciąż chcą zabić mnie
Nic nie mogą zrobić mi
Że mogą tak sobie tron odebrać mi
To co moje jest moje, na
Fiuta możesz naskoczyć mi, jebię cię dziś
Wciąż nie wiem o co chodzi
Ci, słyszysz zgrzyty ty
Ciągle to samo w komentach brzmi
Ciągle przez neta strzelają do mnie
Ja już nie wiem, o co chodzi im
Zabiłem to jak Krym, debile robią dym
A w samym środku ty
Dla fejmu robisz beef, chcesz być jak Chief
A tylko steka podajesz mi
Nie wiem kim jesteś ty, ja se otwieram plik
Ciroc'iem polewam im
Z ziomami gonimy sny, ciebie
Goni tylko wstyd, weź zamknij ten swój ryj
Oni wciąż chcą zabić mnie
Nic nie mogą zrobić mi
Wbijam i robię ten hajs, oni wciąż myślą
Że mogą coś na to poradzić
Ale ostro mylą się
Podjeżdżam sobie Mercem klasy C
Powiedz jak czujesz się?
Kiedy ktoś, kogo nienawidzisz robi kroki
A ty nie ktoś tu wkurzony jest, twoja
Opinia wciąż jebie mnie
Tak samo jak twoje perfumy
Marki ble! ble! ble!
Robię tak gdy widzę Cię, ble
Może jeszcze zdissuj mnie
Moje słowa jak karabin AK-47
Leci bez reloadu
Wiem, wiem, wiem co o mnie myślisz, ziom
Wiem, wiem, że chcesz, bym leciał w dół
Nie, nie, to nie uda ci się
Mam skrzydła, które prowadzą ku górze mnie
Oni wciąż chcą zabić mnie
Nic nie mogą zrobić mi
Obchodzi mnie tylko ten kto słucha mnie
Moi fani liczą się
Robię wszystko to co chcę, jak będę chciał
Jedwabników hodowlą zajmę się
Bo progres jest, w moim życiu też
Ty wiesz jedynie
Co na tracku nawinę se, weź odbij tej, bo
Oni wciąż chcą zabić mnie
Nic nie mogą zrobić mi