MCHserfer - Nienawidzę Urodzin tekst piosenki (lyrics)
[MCHserfer - Nienawidzę Urodzin tekst piosenki lyrics]
Jebać słowa ludzi których
Nawet nie obchodzisz
Nienawidzę życzeń ale bardziej mieć urodzin
Wiatr zabiera prochy naszych rodzin i to boli
Niż słuchać kłótni starych czasem
Lepiej się porobić
Mam 24 tyle samo spale w weekend
Kiedy ona chce się robić leci weekend
Znowu nie mierzymy czasu -
Nocą nie zapinam pasów
Tamten rok to był rok
Długich nie przespanych nocy
Dzwoni budzik ja ze studia do roboty
Nie skumają nas dzieciaki z
Żadnych szablonowych rodzin
Pchajcie te numery jak coś
Chcecie dla mnie zrobić
Powiedz ile kosztuje uśmiech
Szmaty są zepsute i widzą tylko kapustę
Dragi są za tanie by w
Pełni przed nimi ustrzec
Uciekam przed nimi przed nimi po
Gibie w starej A4
I ludzie żyją jak roboty
Ja w tym biegu tak jak Sonic powiedz mała
Co cię boli no i zaczym gonisz
Dawaj skręcę coś na płuco
I możemy się pierdolić
Ale potem pójdę pisać nowe zwroty
Czas ucieka a za wiele
Trzeba zrobić się odpalam
Po tym co mi dali w folii
Czas ucieka a za wiele
Trzeba zrobić się odpalam
Po tym co mi dali w folii
Wiesz że nie nienawidzę tego
Pierdolenia o tych przeznaczeniach
Ale jakbym miał wybierać weź mi żyć
Żebym żył jakbym jutro miał umierać, siema
Jebać słowa ludzi których
Nawet nie obchodzisz
Nienawidzę życzeń ale bardziej mieć urodzin
Wiatr zabiera prochy naszych rodzin i to boli
Niż słuchać kłótni starych czasem
Lepiej się porobić
Mam 24 tyle samo spale w weekend
Kiedy ona chce się robić leci weekend
Znowu nie mierzymy czasu -
Nocą nie zapinam pasów