Mezo - 7 rejs tekst piosenki (lyrics)
[Mezo - 7 rejs tekst piosenki lyrics]
Stres zgubmy
Dla słabych to jest dzień zgubny
My gramy od dekady i jestem z tego dumny
Byt musi być znośny, bit musi być
Głośny, hit musi być nośny
Ty musisz być gotowy ruszamy nowym szlakiem
Z nowym rapem i dziwnym trafem
Odwiedzamy znów twą parafię
Kolejny sezon, czas pobić
Stary rekord, pokazać
Że życie to nie tylko szary beton
Więcej obciążeń, więcej okrążeń
Ja cały czas krążę nie tylko po pieniążek
Po swoje, nie wchodzą w grę
Przestoje, słabi MC to przedszkole
Zaraz ich przeszkolę
Mijam kolejną przeszkodę i kończę rozgrywkę
Rap jest moją branką
Złotą bramką w dogrywce (Owal)
Grafitowy lexus plus nasze crew
Płyniemy znów po te parę stów
Śmigamy furą by dać pokaz słów
Takie życie ma jeden na stu
Moc rośnie, to już 7 rejs
Więc daję kolejny wers, hi haters!
Wiem co czujesz, to znowu oni
Rapujesz? Możesz tylko sprzątnąć po nich
Wbijam na pokład, Lajner nie odpadł
Setny raz wbija wokal na podkład
Rap, rapgra, rap to rapteatr
Słabym mówimy do widzenia, nara!
Rejs 7 - więc zróbmy kolejny kruzing
Stres zgubmy
Dla słabych to jest dzień zgubny
My gramy od dekady i jestem z tego dumny
Jestem Mezo, z resztą nieważne, znasz mnie
Cały czas z poznania miastem, żeby
Było jasne ojciec, mąż wciąż to jasne
Tu zajawka nie zarasta chwastem
Wciąż mam pozytywną jazdę
Choć przeszkadzają intruzi, kolejny raz
Dla naszych ludzi
Ruszamy w Polskę na kolejny kruzing
Kolejna nocka, mijamy Wrocław
Sprawa prosta - kolejna kawa mocna
Kolejna akcja, kolejna stacja
Kolejny raz na scenie Mezokracja i Entuzjasta
I kolejne miasta i się kręci
DJ płytami kręci a jakaś panna biodrami kręci
(Vito ws)
Siódmy rejs, WS tu jest, robimy testing
Czy ludzie nie wystrasza się rapowej bestii
Wierz mi zioooom, przez parę o na
Końcu, w słońcu, śniegu, deszczu
To dla odbiorców
Flow płynie, z niejednym zawiniętym wersem
Robię to z sercem, płynę poznańskim rejsem
I skręcam jak podkręcona piłeczka
Grubby, chwytam szczęście
A szczęście to rejs siódmy
Zobacz jak buja się niejedna sala
Pozwalam sobie na to by
Nie przykryła mnie fala
Znalazł kurs i tak od wielu latek
Z rapem za pan bratem, wS wbił się na statek
Rejs 7 - więc zróbmy kolejny kruzing
Stres zgubmy
Dla słabych to jest dzień zgubny
My gramy od dekady i jestem z tego dumny
Mamy do tego ekstra dystans
Klub, plener czy ekstradyska
Nasza strategia ekspansywna
Nasza ekipa ekskluzywna