Molesta - Tu jest jak tekst piosenki (lyrics)
[Molesta - Tu jest jak tekst piosenki lyrics]
Tu, tu jest tak, jest tu
Czytaj wstecz AWW wita
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Tu, tu jest tak, jest tu
Czytaj wstecz AWW wita
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Tu jest tak, ten rap rządzi na podwórkach
Znają wersy nawet ci co piją pod ogórka
Jeden król kasyna rzucał stówę za drina
Dziś pod sklepem mówi ej dorzuć coś do klina
Inny handlował, zbierał hajs na detox brata
Dziś matka z renty spłaca adwokata
Tamten po detoksie nie mógł się ogarnąć
Więc handluje żeby pomóc matce
I ćpać za darmo
Tu jest tak, wielu deklaruje przyjaźń
Lecz do rzeczywistości to ma się nijak
Bo gdy przychodzi kryzys i trzeba pomóc
To siedzą w domu i nie odbierają telefonów
Masz tu kluby
Do których z reguły nie wejdziesz
Chyba, że ci selekcjoner okaże miłosierdzie
Zostaw za drzwiami wrażliwość, intelekt
One lubią melanż z pełnym portfelem, ej
Tu jest tak w tych klubach walą kokę z torby
A na ulicy gdy głodny prosi o trochę drobnych
Mówią weź się do pracy w
Tonacji jakby był kundlem
Sami nie byli w niej przez sekundę
Tu, tu jest tak, jest tu
Czytaj wstecz AWW wita
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Tu, tu jest tak, jest tu
Czytaj wstecz AWW wita
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Tu jest tak, gdy to miasto już śpi
Ktoś oddaje znów pasek i sznurówki
Bej puszki zbiera, uczucie pustki
Chciał wsiąść do autobusu
Ale szofer go nie wpuścił
Nocą studentki zarabiają na czesne
Mówią, nie ma to nic wspólnego z seksem
Mówią tak starym i chuj wie komu jeszcze
Żadna nie chce by poznali ten sekret
Tu jest tak nie tylko na Kabatach
Drogie osiedla odcięte od świata
Podwórko, krata i jeszcze raz krata
Co druga fura tam na obcych blachach
Tu ludzi mnóstwo na sercu ma pancerz
Jak siedemnastka po drugiej skrobance
Tak bez sumienia młoda, zimna suka
Kłopotu już nie ma, są nowe kolczyki w uszach
Typom po dragach bije szajba na maksa
Spłacają długi, biorą arbeit na saksach
Albo paragraf 210
Tu jest tak, tak tu jest w tym mieście
Tu, tu jest tak, jest tu
Czytaj wstecz AWW wita
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Tu, tu jest tak, jest tu
Czytaj wstecz AWW wita
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Tu, tu jest tak, jest tu
Czytaj wstecz AWW wita
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Tu, tu jest tak, jest tu
Czytaj wstecz AWW wita
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Czytaj wstecz AWW wita
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Tu, tu jest tak, jest tu
Czytaj wstecz AWW wita
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Tu jest tak, ten rap rządzi na podwórkach
Znają wersy nawet ci co piją pod ogórka
Jeden król kasyna rzucał stówę za drina
Dziś pod sklepem mówi ej dorzuć coś do klina
Inny handlował, zbierał hajs na detox brata
Dziś matka z renty spłaca adwokata
Tamten po detoksie nie mógł się ogarnąć
Więc handluje żeby pomóc matce
I ćpać za darmo
Tu jest tak, wielu deklaruje przyjaźń
Lecz do rzeczywistości to ma się nijak
Bo gdy przychodzi kryzys i trzeba pomóc
To siedzą w domu i nie odbierają telefonów
Masz tu kluby
Do których z reguły nie wejdziesz
Chyba, że ci selekcjoner okaże miłosierdzie
Zostaw za drzwiami wrażliwość, intelekt
One lubią melanż z pełnym portfelem, ej
Tu jest tak w tych klubach walą kokę z torby
A na ulicy gdy głodny prosi o trochę drobnych
Mówią weź się do pracy w
Tonacji jakby był kundlem
Sami nie byli w niej przez sekundę
Tu, tu jest tak, jest tu
Czytaj wstecz AWW wita
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Tu, tu jest tak, jest tu
Czytaj wstecz AWW wita
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Tu jest tak, gdy to miasto już śpi
Ktoś oddaje znów pasek i sznurówki
Bej puszki zbiera, uczucie pustki
Chciał wsiąść do autobusu
Ale szofer go nie wpuścił
Nocą studentki zarabiają na czesne
Mówią, nie ma to nic wspólnego z seksem
Mówią tak starym i chuj wie komu jeszcze
Żadna nie chce by poznali ten sekret
Tu jest tak nie tylko na Kabatach
Drogie osiedla odcięte od świata
Podwórko, krata i jeszcze raz krata
Co druga fura tam na obcych blachach
Tu ludzi mnóstwo na sercu ma pancerz
Jak siedemnastka po drugiej skrobance
Tak bez sumienia młoda, zimna suka
Kłopotu już nie ma, są nowe kolczyki w uszach
Typom po dragach bije szajba na maksa
Spłacają długi, biorą arbeit na saksach
Albo paragraf 210
Tu jest tak, tak tu jest w tym mieście
Tu, tu jest tak, jest tu
Czytaj wstecz AWW wita
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Tu, tu jest tak, jest tu
Czytaj wstecz AWW wita
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Tu, tu jest tak, jest tu
Czytaj wstecz AWW wita
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Tu, tu jest tak, jest tu
Czytaj wstecz AWW wita
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach
Na tych osiedlach, podwórkach, ulicach