Myslovitz - Trzy sny o tym samym tekst piosenki (lyrics)
[Myslovitz - Trzy sny o tym samym tekst piosenki lyrics]
Nic nie dane jest na zawsze nam
Ten ktoś trochę nie wiem gdzie nie
Uwierzysz lecz to chyba ja
Znów sen o tym samym skończy się nad ranem
Ani dobry ani zły
Cicho i spokojnie w domu z małym oknem
Chciałbym już z niego wyjść
To nie serialowy śmiech wyuczony tekst
Na próżnoooo i gdy myślisz
Że już wiem często właśnie jest za późno
Właśnie ten zwrotny punkt trzeba mi zmian
Fala poniesie mnie tam gdzie będę chciał
Zmienić wszystko by się nie
Zmieniło wcale nic
Zmienić kolor i smak i na głowie stać
Zmienić tło całkiem tak i kierunek zmian
Jeśli nie teraz tu to kiedy?
I jak o tym mówić mam i
Podzielić się tym z Tobą?
Bo jak gdy w półsłowach myśl
Dzisiaj stała się rozmową?
Znów sen o tym samym skończy się nad ranem
Ani dobry ani zły
Cicho i spokojnie w domu z małym oknem
Chciałbym już z niego wyjść
Bo to to jest właśnie czas
Który zmienia mnie na nowo
A ja dla mnie starczy
Że jestem teraz tu przy Tobie