Nagły Atak Spawacza - Pedał Roman tekst piosenki (lyrics)
[Nagły Atak Spawacza - Pedał Roman tekst piosenki lyrics]
Chyba Cię kocham, ale tego nie rozumiesz
Bo Ty chyba nic do mnie nie czujesz
Mur między nami jest tak wysoki
Nie można go obejść ani przeskoczyć
Bariera psychiczna zbudowana przez ludzi
Którzy chyba nigdy tego nie czuli!
Nie wiem co robić, gdy jesteś blisko
Powiedzieć Ci o tym czy siedzieć cicho?
Mam nadzieję, że to kiedyś wyczujesz
Spojrzysz na mnie i wreszcie zrozumiesz
Powiem Ci wtedy jak bardzo Cię kocham
Nie będę się czuł jak skończony idiota
Przy Tobie się czuję naprawdę bardzo dobrze
Już nie będę miał nigdy złych wspomnień
Stara rana w sercu już się prawie zagoiła
I wiem, że Ty byś mnie nigdy tak nie zraniła
Jesteś inna niż wszystkie dziewczyny
I dlatego Cię tak bardzo Misiu lubimy!
Ja jednak Ciebie lubię najbardziej
Kocham Cię bardzo, mówię poważnie
Twoje imię brzmi tak wspaniale
Kocham Cię mój silny Romanie!
To nieprawda co mówią, że jesteś pedałem
I tak im wszystkim nigdy nie ufałem
Wspaniała z Ciebie Romanie dziewczyna
Lubię smak jaki ma Twoja ślina
Najbardziej lubię jak wracasz z pola
Wtedy jesteś tak ładnie spocona
Lubię zapach, jak się trzy dni nie myjesz
A później mnie brutalu bierzesz na siłę
Kocham Twój przedziałek i Twoje pejsy!
Uwielbiam Twe wspaniałe żółte zęby!
Ciebie tylko tak mocno kocham!
Tobie nie przeszkadza to, że nie mam oka!
Gdy pierwszy raz w szamboleju mnie ujrzałeś
Z radości na mój widok aż się zjebałeś
Kocham Ciebie Ty mój prosiaczku!
Moje słonko! Mój mały warchlaczku!
Kocham Ciebie Ty mój buraczku
Moja jarzębinko, mój mały robaczku
Cop-Killer Body Count nagły Atak Spawacza
Zabić wszystkich heretyków
Nagły Atak Spawacza anty
Nagły Atak Spawacza
Wiedziałem, że będzie z nas dobrana para
Ja lubię fiołki, a Ty tulipany
W Twoje urodziny osrałem Cię jak spałeś
Obudziłeś się wtedy i tak ładnie rozśmiałeś
Raz tylko chyba byłeś na mnie zły
Wyjebałeś mi z bani
Bo nie otworzyłem Ci drzwi
Lubię z Tobą oglądać zachód słońca
Siedzimy wtedy na skurwiałej łące
Patrzymy na siebie i mocno przytulamy
A wokół nas tylko żaby i bociany
Próbował mi Cię odbić Kazimierz Wichura
Zajebałem sztachetą tego głupiego chuja!
Jesteś mój i tylko mój!
Nie odbierze mi już Ciebie, żaden głupi chuj!
Mielone kurwa!
O kurwa flamingo kurwa!
Gdzie jest Roman, do chuja?!