Nagły Atak Spawacza - Sama prawda tekst piosenki (lyrics)

[Nagły Atak Spawacza - Sama prawda tekst piosenki lyrics]

Mówię co myślę wypowiadam prawdę i obrażam
Co z tego że niektórym pedałom się narażam
Walę w mordę słowami które za słuszne uważam
Celuję prosto w serce, mierzę i uderzam
Kogo rani nasz przekaz sam się eliminuje
Żyje w świecie iluzji on już nic nie czuje
Pęta się po świecie jak jebana tirówka
Nadstawia dupę życiu - tu dyszka a tam stówka
Nie widzi obłudy nie widzi zakłamania
Każdemu chujowi nisko w pas
Do ziemi się kłania
Czy jest źle czy dobrze inaczej być nie może
Ty, kurwa
Dupku ślepy błądzisz jak kret w swej norze
Pierdolę schematy jesteście zwykłe szmaty
Niе dam się zaprogramować jak jebane automaty
Tak było na początku tak cały czas się kręci
Nigdy nie kłamaliśmy nigdy niе byliśmy święci
I to nam odpowiada taka jest nasza zasada
Jesteśmy nawet lepsi niż w
"Misiu" Wuj Dobra Rada
Jesteśmy prawdziwi i to was bardzo boli
Nigdy nad nami chuje nie przejmiecie kontroli

Yo, kurwy Nagły Atak Spawacza powraca
Teraz Kamień czyli najlepszy
Za mikrofon wkracza
Z determinacją poszukiwacza
Oryginalnego stylu
Zastanówcie się ilu was jest ilu, kurwa, ilu?
Powtarzacie jeden po drugim
Ciągle to samo do znudzenia
Nie tylko ja mam dosyć tego smęcenia
Ględzenia pierdolenia, rymu dla rymu
Idź w pizdu pozerski skurwysynu
Ja nie szukam dymu
To suche fakty, to, że masz kontakty
Nie oznacza ze jesteś twardy
Nie od wczoraj siedzę w tym całym gównie
Po drodze spotkałem niejedną
Chujową wytwórnie niejedną chujową kapelę
A takich niestety jest bardzo wiele
Więc z drogi pozery i tanie pedały
Teraz nowy spawacz całkowicie doskonały
Znowu zacznie się gadanie ze jesteśmy chamy
A my po prostu cały czas
Swoje robimy swoje gramy
Zrzynać z nikogo nie zamierzamy, nigdy
Do końca moich dni hardcorowa postawa
A ty się, kurwa
Nie śmiej bo to poważna sprawa yo!

Każdy swoje zdanie na dany temat ma
Wysłucham Cię uważnie tylko szczerze gadaj
Przez jakieś głupoty rozumu nie postradaj
Bo to co nas łączy to wspólna zabawa
Wzajemne zaufanie zawsze procentuje
Przez co spokój panuje
W podbramkowych akcjach
Możliwość rozgrywania w wielu wariantach
Mówiłeś coś o półmetrowych bluntach
To trochę ścisz głos bo coś tu śmierdzi
Jak widzę takich kolesi to
Mnie w żołądku mierzi
Konfi jakiś, kurwa się przyplątał
Co ty chuju będziesz po nas worki sprzątał
Zbierał informacje czujnie obserwował
A później cichaczem z chujami spiskował
Nie, nie, nie tak łatwo nie będzie
Już jesteś spalony zostałeś namierzony
Rozdziobią cię suko kruki i wrony
Nie będzie litości nic nie pomoże
Bo ja z chłopakami legendę dziś tworzę
Zawsze prawdziwi czy kogoś to dziwi

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować