Natalia Nykiel - Pół Dziewczyna tekst piosenki (lyrics)
[Natalia Nykiel - Pół Dziewczyna tekst piosenki lyrics]
Roztańczył się wiatr
Gdzie spojrzeć, garby zasp
Gałęzie drzew jak pięciolinii czerń
Półnutą jest kruk, ósemkami tysiące wron
Śnieg przykleja się do rzęs
Zamarzam na śmierć, już przestaje krążyć krew
A miałeś tu być, na styku ulic stać
Pod kioskiem Ruch, otoczonym garbami zasp
Chociaż raz, jeden raz
Mógłbyś przyjść, być na czas
Ukorzeniam się tu, ja ukorzeniam się znów
Pół dziewczyna, pół klon
Stać, wypasać się jak muł
Gdy rzeka w krze, gdy miasto skuwa lód
Spróbuj tak sam wpatrywać się jak kruk
W gałęzi gnat, lub jak z wroną tańczy wiatr
A miałeś tu być, na styku ulic stać
Pod kioskiem Ruch, otoczonym garbami zasp
Chociaż raz, jeden raz
Mógłbyś przyjść, być na czas
Ukorzeniam się tu, ja ukorzeniam się znów
Pół dziewczyna, pół klon
Chociaż raz, jeden raz
Mógłbyś przyjść, być na czas
Ukorzeniam się tu, ja ukorzeniam się znów
Pół dziewczyna, pół klon