O$ka, Łona - Złota Rybka tekst piosenki (lyrics)
[O$ka, Łona - Złota Rybka tekst piosenki lyrics]
Chociaż w rybołówstwie jestem cienki
Jak w demokracji Łukaszenko
Ale nic to czas stracić wędkarskie dziewictwo
Taka okazja nie trafi mi się prędko
Wędkowanie to rzecz dobra jeśli tylko
Mam tu siedzieć i podziwiać krajobrazy
Ciągle tylko: rzucam, siadam
Czekam czekam i chuj
Wciąż ten sam harmonogram żadnej ryby kurde!
Aż nagle robi się burdel
Żyłka podetnie jak brzytwa
Jezu, tu potrzebna jest interwencja szybka
Więc zrywam się, szachy wyciągam
A tu z wody wyskakuje złota rybka
Co kurwa? Nie słyszałeś o
Tej bajce z życzeniami?
Złota rybka ze złotymi zębami
Ja blady jak pergamin
Jednak rybacy muszą być dzielni
Raz rybce śmierć powiem jej życzenie
Może spełni złota rybko, mówię
Słuchaj jakby to powiedzieć?
Zasadniczo nie najlepiej mi się wiedzie
Chciałbym żeby przestały mnie naglić rzeczy
Które mnie naglą
I może jeszcze Lamborghini Diablo
Forsę chcę mieć, niech się
Uwolni każdy talent, który we mnie drzemie
Spraw żebym zrozumiał chemię
Żebym przestał być leniem albo nie
Ja się będę opierdalał
Niech się wszystko dzieje samo
Ale ma być dobrze rybka zrozumiano?
I pluszowych misiów więcej niż
Kolesie w boysbandzie
Złota rybka na to: Słuchaj, mały, ni chuja
Nic z tego nie będzie!
Weź swój los w swoje ręce, a ręce daj w górę
Złota rybka? Zapomnij, poszła na emeryturę
Nie czekaj na cud z nieba, to nic nie da
Tylko zwycięzca dostanie złoty medal!
Wiem, że masz takie akcje
Że patrzysz za okno
Los w dupę kopie? Najwyższy
Czas też go kopnąć jest ci ciężko? Doprawdy?
Przeczytaj Grzesiuka los jest ślepy
Więc wcale nie tak trudno go oszukać
Patrzę i nie wiem co to
Siedzi w tych ludziach że nie wiedzą
Że żeby wygrać wyścig trzeba
Wziąć w nim udział
Szukają szczęścia tam gdzie nikt
Go nie spotka
Tkwiąc w kolejkach do kolektur totolotka
Rzeczywistość nie jest słodka, ja wiem to
Problemów więcej niż na Kursku
Miejsca mniej niż w Cinquecento
Życie narzuca tempo, więc je dogoń
Złap za ogon
Ty też to możesz, jeśli inni to mogą
Forsa leży na ulicy? Być może
Ale żeby tam leżeć
Musi najpierw spaść z nieba
A z tym już gorzej
Najwyższy czas wziąć się w garść
Ziom i szczęście przyjdzie
Trzeba tylko trochę mu pomóc
Weź swój los w swoje ręce, a ręce daj w górę
Złota rybka? Zapomnij, poszła na emeryturę
Nie czekaj na cud z nieba, to nic nie da
Tylko zwycięzca dostanie złoty medal!