Onar, O$ka - Od lat tekst piosenki (lyrics)
[Onar, O$ka - Od lat tekst piosenki lyrics]
Czujesz? 2001 $uperelak$, sprawdź, aha
Od lat tu jestem od lat
Od lat pierwszorzędny rap
Od lat tu jestem od lat mój jest świat
Kontra leginsy, od lat bagi nie ma sprawy
Różne flagi, ktomi taką frajdę sprawił?
Różni ludzie, tylko szczerość, szczery rap
Nie jadący na obłudzie, jesteś sobą ujdziesz
Albo ktoś cię wytnie palcem
Uczestnictwo w ciągłej walce
Oryginalność - zapomnij
Jesteś jak odbity na kalce
Za nic cię nie karcę, tylko mi nie komentuj
Mój rap to dla ciebie coś na styl odmętu
Prosta muzyczka, parę bębenków
Kurwa, czaisz? rap to styl mojego życia
Nie dlatego, że jest na fali
Niektórzy ze mnie się śmiali
Czaisz? mnie to wali! komentowali
Do myślenia dali
Rynek gównem swym zalali, a ja nic nie muszę
I tak do myślenia zaraz cię zmuszę
Grudy nie kruszę rap opanował moją duszę
Róbcie hałas ja to ruszę
O tak od lat jesteśmy nad Osiem Jeden
Działa jak kat mój jest świat
Twój i wszystkich zaangażowanych
Słuchaj nas, bo mamy plany
Może jestem pojebany
Może jestem, to od ciebie
Tak uważasz mnie to jebie
Od lat tu jestem od lat
Od lat pierwszorzędny rap
Od lat tu jestem od lat mój jest świat
Od lat bagi, XL dresy, walisz stresy
Rap załatwia moje interesy, rap biznesy
Nagrywanie płyt, rozliczenie
Dogrywanie skratch'y
Kupowany bit i git czapka na łeb
Przy szerokie spodnie od lat właśnie w nich
Jest mi kurwa najwygodniej
Właśnie tak i walą mnie wasze oceny
Rap to moje życie, w łóżku, wannie
Na wyjeŹdzie i ze sceny rap grać będziemy
Mimo wszystkim przeciwnościom losu
Ja zawsze będę miał swój sposób
Mimo lokalnych bossów to cały czas ja
To nie trwa rok, dwa, to życiowa pasja
Rapowe hasła, których większość nie rozumie
Mamy swój styl
Mamy swój slang uwierz nim mówię
I wy go wcale nie rozumiecie
Nie rozumieją go dyskotekowcy, lovelasy
I inne śmiecie wy nie wiecie co to rap
Za łeb się łap śmigaj na swe bale dalej
Ale podstawowe teksty nagrywaj, nalej
Nie przesadzam wcale ja was po prostu walę
Nie ufam chale i
Pięknie wypucowanym lakierkowcom
Moje życie to rap dlatego
Może jestem czarną owcą
Dlatego może jestem czarną owcą
Dlatego może jestem czarną owcą
Od lat tu jestem od lat
Od lat pierwszorzędny rap
Od lat tu jestem od lat mój jest świat
Mój jest świat i to nie od dzisiaj
Kto to słyszał?
Ten rap ma tempo zaraz będziesz dyszał
Za chwilę cisza, zaraz, zaraz
Jeszcze raz powtarzam
Róbcie hałas! róbcie hałas! to jest
Dla was w 100%
Rap to historia najpiękniejsza mimo minusów
Jakie ze sobą niesie
Dajesz z siebie wszystko
A i tak pusta kieszeń
Wyjazdy na których nie raz tracę głos
Powrót pociągiem rano na zrzucie
Taki nasz los (nasz los)
Czekanie na dworcach po parę godzin
Deszcz zaczyna proces, ścina zimno
Bo mokre nogi
Przemięknięte buty, obrzygane poczekalnie
Zero hajsu już w kieszeni
Czy tak jest fajnie?
W tym momencie duży zapytania znak
Dlaczego tu jestem od lat? dlaczego
Rap stanowi wszystko co mam?
Czy chcę żeby ten numer latał
Na bibach po domach czy chcę
Żeby panny na mój widok mogły wzdychać
Nie! (nie! nie! nie) dla mnie wszystkim jest muzyka
Od lat tu jestem od lat
Od lat pierwszorzędny rap
Od lat tu jestem od lat mój jest świat