Okekel - Rejon nie zamula (feat. Vkie) tekst piosenki (lyrics)

Okekel Vkie

Okekel [Polska] 🇵🇱

Vkie [Łukasz Liszka] Łaziska Górne, Polska 🇵🇱

[Okekel - Rejon nie zamula feat. Vkie tekst piosenki lyrics]

Champion

Cały team z logiem na ramieniu
Nie pytaj czy lubię Gucci
Nauczony, że słodka suka nigdy prawdy nie mówi
Czym bardziej idę do góry, tym bardziej nie lubię ludzi
Jak widzę co robią małolaty, no to nie chce mieć córki
Jedynie Bóg i martwi mogą być doskonali
Siedzę na cribie z bratem, nagrywał mi fonem klip
Więc nie pytaj mnie głupio, czy są łatwe początki
Nigdy nie kradnij, ale jak umiesz no to zabierz im

Jestem dla nich nietypowy
Bo odpuszczam syf
Dzieciak trzymał
Się mnie zawsze, jest zarobiony
Powiedziałem jej, co myślę, wiec otarła łzy, łzy
Poznałem te lisy, chcą jeść z naszych talerzy
Znokautowałem depresję
W ostatniej chwili jak Holloway, ej
Cipy nie nawinęły mojej ksywy


Bo wiedzą, że nie jestem amatorem
Mają Cię szanować, a nie, kurwa, bać się
Tata mnie nauczył tego, Tato, kocham Cię
Byłeś ze mnie dumny, nawet jak nie wpadał kwit
Wszystko, co zarobię z wielką chęcią oddam Ci
Po w chuj dobrym albumie, ale nie robię przerwy
To było właśnie drugie info dla opozycji

Cały team z logiem na ramieniu
Nie pytaj czy lubię Gucci
Nauczony, że słodka suka nigdy prawdy nie mówi
Czym bardziej idę do góry, tym bardziej nie lubię ludzi
Jak widzę co robią małolaty, no to nie chce mieć córki
Jedynie Bóg i martwi mogą być doskonali
Siedzę na cribie z bratem, nagrywał mi fonem klip
Więc nie pytaj mnie głupio, czy są łatwe początki
Nigdy nie kradnij, ale jak umiesz no to zabierz im

Jestem konsekwentny chłopak
Jak chcesz spytaj na blokach
Jestem konsekwentny chłopak
W moich rękach jej głowa
Chcą dać osie na mapę
To przeze mnie wyznaczona moda
Twojego chłopaka na bloku ksywa
To jest to co masz na oczach
Patrzę na Ciebie, no dogoń mnie
Idę do góry, to dogadane
Główka Cię boli, no bo depczę Cię
Przed kompem to kozak jest
Trzymasz nogę na nodze
Najbardziej Ci wygodnie
Pozdro Łukasz
Rejon w końcu nie zamula

Rejon już nie zamula
Parę lat temu wleciałem za stery
Wyjebałem do stratosfery, jakie rapery?
Ja jestem władcą litery
Okekel to kuma, że trzeba pracować
Nie liczyć na fart na loterii
Nie czekaj na to co los Ci
Zgotował małolat, bo możesz go zmienić
Nie mogę usnąć spokojnie
Dopóki do końca nie załatwię spraw
Jak cocolino cherry, robi mnie ten bass
Ty nie umiesz wykminić jak zachować twarz
Rozjebałem głowę, potem rozjebałem bank
Wziąłem dwie bestie jak Ratchet & Clank
Co ty pierdolisz, jaki trap? Jaki gang?
To jest Polski syf a nie fioletowy drunk
Zabieramy sprawy w ręce
Jeśli ktoś jest kretem
Zamiast kminić coś jak szczur
To mogłeś liczyć becel, z nami
Nie ma mojej żony na tym świecie
Mam ofert matrymonialnych dziesięć
Jak przychodzi weekend
Patrzę ze szczytu na dół
Patrzę na rywali, no a nie, że chcę skakać
Czuję Ambi-Pur, to chyba
Pochodzi z Twojego loudpacka
Zawinąłem ją na room
Rusza kamieniami jak Maka Paka
Mam Eurogąbek w chuj
Mój poziom wyżej niż wasza klasa
Pytam ich co wiedzą o stylu
- cisza, jak makiem zasiał
Lewy, prawy - moje wersy
Podbródek i nokaut
Tani perfum - twoje tracki
Nieprzyjemny zapach
Rejon w końcu nie zamula
Cały Śląsk pozdrawiam

Cały team z logiem na ramieniu
Nie pytaj czy lubię Gucci
Nauczony, że słodka suka nigdy prawdy nie mówi
Czym bardziej idę do góry, tym bardziej nie lubię ludzi
Jak widzę co robią małolaty, no to nie chce mieć córki
Jedynie Bóg i martwi mogą być doskonali
Siedzę na cribie z bratem, nagrywał mi fonem klip
Więc nie pytaj mnie głupio, czy są łatwe początki
Nigdy nie kradnij, ale jak umiesz no to zabierz im

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować