Opał - Bullet Time tekst piosenki (lyrics)
Opał [Łukasz Opiłka] Chorzowie, Polska
[Opał - Bullet Time tekst piosenki lyrics]
Tylko kolejna zakręcona zwrotka, ej
To tylko kolejny Rothmans, ej
To tylko kolejna zdzwonka
Po ile u Ciebie piątka?
Cena jest dobra i kontakt
Zgasłem, nie ma we mnie ognia
Znów ta hiena, monotonia
Leżę jak poyeb, przybity jak kołek
Jak pytasz, co u mnie, to tyle w sumie
Zgarnąłem co moje, zrobiłem
Swoje, otwarłem Pandorę, to zamknąłem trumnę
Dzień się zaczyna i nagle lawina
Niezałatwionych spraw ryje mi formę
Dzień się zaczyna
To i ja zaczynam rozmyślać nad jego końcem
A jak jestem w dole, to biorę se worek
Choć to nie pomaga w ogóle
Na krótką chwilę pomaga zapomnieć
Że w ogóle istnieje problem
Bąbel, jestem na bombie już ciągle
Jestem już ciągle na bombie
Może rozdwoję się, albo rozbroisz mnie
Albo ta bomba tu w końcu pierdolnie
Słucham "Ōmori Ōmori", co będę pierdolił
Że nie mam idoli, jak mam ich
Siedzę w niewoli tych kannabinoli
Zanim to spierdolisz, to weź to ogarnij
Nie chcę jak oni i nie chcę
Jak tamci, widać na dłoni
Że trąci ich plastik
Wiem, że zaboli, nie boję
Się prawdy, wyceluj proszę
Naciśnij spust klamki
I niech lecą we mnie kule, ja mam bullet time
Nim do końca tu zwariuję, skunem stulę czas
Nie mam siły już w ogóle, taki state of mind
I w slow motion obserwuję jak się psuje świat
I niech lecą we mnie kule, ja mam bullet time
Nim do końca tu zwariuję, skunem stulę czas
Nie mam siły już w ogóle, taki state of mind
I w slow motion obserwuję jak się psuje świat
Tak mu się pogubiło
A dalej gość tu ten rap je
Albo ogarnę w końcu te rapy
Albo ogarnę w końcu terapię
"Łukasz, potrafisz!", no ba, że potrafię!
Jak Diem to Carpe, jak the end, to wal się
Wierzę w reinkarnację
Jak DM, to do niej, że siedzę i płaczę
Jak piję, to umór i czekam, aż padnę
Sypiesz to, raczej nie szuram po blacie
Pizza? Nie z ananasem, jak smutek
To winię przesadną empatię
Jak skrótem, to Molesta miała już punch'e
Pełnia? To raczej tej nocy nie
Zasnę, bawię się światłem, ej
Ściemniasz, to od razu to dla mnie
Staje się jasne, staje się jasne, mhm
I niech lecą we mnie kule, ja mam bullet time
Nim do końca tu zwariuję, skunem stulę czas
Nie mam siły już w ogóle, taki state of mind
I w slow motion obserwuję jak się psuje świat
I niech lecą we mnie
I niech lecą we mnie kule
I niech lecą we mnie
I niech lecą we mnie kule
I niech lecą we mnie kule, bullet time
I niech lecą we mnie kule, ja mam bullet time
Nim do końca tu zwariuję, skunem stulę czas
Nie mam siły już w ogóle, taki state of mind
I w slow motion obserwuję jak się psuje świat