Opał, JETLAGZ - WizzAir tekst piosenki (lyrics)
Opał [Łukasz Opiłka] Chorzowie, Polska
[Opał, JETLAGZ - WizzAir tekst piosenki lyrics]
Najwyżej spadnę
Tylko nie mów mi, że nie mogę polecieć tam
Tylko nie mów mi, że nie mogę polecieć wyżej
Znów zacząłem śnić
Więc magią je gdzieś wysyłam
Mam swój lot i swoją linię, tak jak WizzAir
Tylko nie mów mi, że nie mogę polecieć tam
Tylko nie mów mi, że nie mogę polecieć wyżej
Znów zacząłem śnić
Więc magią je gdzieś wysyłam
Mam swój lot i swoją linię, tak jak WizzAir
Mam linie lotnicze jak Duchu i
Dziwne porycie po buchu
Choć znajomi mówią mi, że to od szlugów
Nie bubu - ja nie tykam fufu
Jak pytasz o logo na ciuchu, to Voodoo
A Opał to nowe odkrycie i wszyscy
Go chcą mieć jak Mewtwo
Ta strefa publiczna, to strefa zarzutów
Ja szukam tu opcji "wymute'uj"
Odcinam gałęzie, gdzie owoce zgnite i zobacz
Jak jabłoń wyrosła
Wypad z mego życia, nie wchodź w moje buty
Morda, nie twój rozmiar, #Jordan
41 - opcja śląska 42 jak Adams Douglas
44 - pierwszy kompakt 47 - pozdro Oskar!
Ziomy na łyżwach tu podają krążki co
Tydzień, no to się nie dziwię, że tańczysz
Na lodzie kruchym tak się zakręciłeś
Że celujesz kijem tu do swojej bramki
Biegam po placu, placu broni jak chłopcy
A każdego zasłania kaptur
Nie znoszę kłamców, naginaczy faktów
Cwaniaków i sa-samozwańczych przyjaciół
Fuck you kiedyś to ciągle w robocie
Jak jebany Ranger z Off-Road
Teraz jak pytają, co robię, mówię
Że muzę i zamykam gęby jak Zordon
Wyżej i wyżej, i nawet jak spadnę
To wziąłem ze sobą spadochron
Za linią wroga już
Nieraz walczyłem, #SzeregowiecRyan, air
Tylko nie mów mi, że nie mogę polecieć tam
Tylko nie mów mi, że nie mogę polecieć wyżej
Znów zacząłem śnić
Więc magią je gdzieś wysyłam
Mam swój lot i swoją linię, tak jak WizzAir
Tylko nie mów mi, że nie mogę polecieć tam
Tylko nie mów mi, że nie mogę polecieć wyżej
Znów zacząłem śnić
Więc magią je gdzieś wysyłam
Mam swój lot i swoją linię, tak jak WizzAir
Gdy świat jest ponury
Rządzi nim nonsens i trzeba znów za to wypić
Uciekam nad chmury zobaczyć słońce i
Jadę w góry na tripp'in
Patrzę na meteoryty i niczego
Już nie rozkminiam
A natury nie dzielę z nikim
No może prócz mojego syna
Wzywają do gate'u wszystkich skate'ów
Co się obejdą bez biznes klasy
Lot bez hejtu, salam alejkum
Razem lecimy w te dziwne czasy
Odwołali nam wszystkie trasy
Zakazali nam z wami lecieć
Musiałem skoczyć na szybkie wczasy
Zrobić systemu i bani reset
Wita kapitan, czy coś w ten deseń
Proszę nie słuchać niczyich poleceń
Życie to pytań jest zlepek
Ja chcę najlepiej, ale nie mam na to recept
Mam za to ręce i głowę
PC i ogień i szklankę pełną w połowie
I nowe albumy co robię, i polecam tobie
I może tam znajdziesz odpowiedź
Tylko nie mów mi, że nie mogę polecieć tam
Tylko nie mów mi, że nie mogę polecieć wyżej
Znów zacząłem śnić
Więc magią je gdzieś wysyłam
Mam swój lot i swoją linię, tak jak WizzAir
Tylko nie mów mi, że nie mogę polecieć tam
Tylko nie mów mi, że nie mogę polecieć wyżej
Znów zacząłem śnić
Więc magią je gdzieś wysyłam
Mam swój lot i swoją linię, tak jak WizzAir
Lecimy, lecimy, lecimy
Pozdrawiam ziomali z WCK (elo)
Za szybą pod nami kwadraty
Tak jakby malował je dzieciak
Kwadraty zmieniają kolory
Żółty, czerwony, zielony, niebieski
Ludziki zbierają swe plony
Wszyscy malutcy, a świat taki wielki
Nie chcę nic od was dzisiaj
Chciałbym tylko spełniać sny
Lecieć sobie pod księżycem
A ze słońcem być na "ty"
Mógłbym cyknąć sobie foto
By pamiętać jak mam żyć
Każdy dzień jest tu po coś
Nawet jeśli nie masz nic
Stempel w paszport, lecę w miasto
Swobodnie frunę jak papier na wietrze
Pępek świata w pętli czasu
Przeciągam strunę i liczę na więcej
O sprawach przyziemnych nie myślę
Skoro tu frunę wysoko nad miastem
Unoszę się tu coraz wyżej
Miasto wygląda jak jezioro świateł
Tylko nie mów mi, że nie mogę polecieć tam
Tylko nie mów mi, że nie mogę polecieć wyżej
Znów zacząłem śnić
Więc magią je gdzieś wysyłam
Mam swój lot i swoją linię, tak jak WizzAir
Nie chcę nic od was dzisiaj
Chciałbym tylko spełniać sny
Lecieć sobie pod księżycem
A ze słońcem być na "ty"
Mógłbym cyknąć sobie foto
By pamiętać jak mam żyć
Każdy dzień jest tu po coś, jest tu po coś
Tylko nie mów mi, że nie mogę polecieć tam
Tylko nie mów mi, że nie mogę polecieć wyżej
Znów zacząłem śnić
Więc magią je gdzieś wysyłam
Mam swój lot i swoją linię, tak jak WizzAir