Young Igi, Otsochodzi - Poj*bane Stany tekst piosenki (lyrics)
Young Igi [Igor Ośmiałowski] Gdyni, Polska
Płyta zapowiada się niesamowicie!
[Young Igi, Otsochodzi - Poj*bane Stany tekst piosenki lyrics]
Mam pluga od stuffu z USA, okej!
Mam pluga, co mi robi dojebany chain
Ale w sumie należało się, należało się
Trochę poleżało się za długo
Trochę pojebało mnie z tą wódą
Czyli wychyliłem znów za dużo
Ale mam kurwa groove z tą muzą
Oh!
Ona pyta mnie o te itemki; Oh!
Skarbie, to nie są fejki; Oh!
Pracowałem tyle, że należą mi się cztery
Nowe pary od jebanego Balenci; Oh!
Nie chcę gadać o pensji; Oh!
Wbijam sobie tylko ścieżki; Oh!
Uważaj, żeby te ścieżki
Nie zdmuchnęły cię z własnej ścieżki; Oh!
Powoli puszczają mi nerwy; Oh!
Słowa to naboje, nie nerfy; Oh!
Wiem, że jestem niezły; Oh!
ZAiKS to dla mnie alimenty; Oh!
Problem mam przez mendy; Oh!
Problem mam przez mendy; Oh!
Balet za baletem i nie mogę się doczekać
Kiedy wjedzie następny; Ah
Pojebane stany zaliczamy przez syf
Pojebane stany zaliczamy przez drip
Może podbijać każdy z nich
Bo nie raz tu wyrywałem na pysk
Pojebane stany zaliczamy przez syf
Pojebane stany zaliczamy przez drip
Może podbijać każdy z nich
Bo nie raz tu wyrywałem na pysk
Pojebane stany, zioło i Hennesy (Si)
Na koncertach dużo mam energii (Si)
Z Otsem wódeczka dla synergii (Si)
Odpinam wrotki jest magnifique
Ona dobrze wie, że na nadgarstku
Może być Patek Philippe
Dlatego po robocie
Pokazuje bieliznę Victorii
Personalnie nic nie mam
Ale twój rap ssie mi fiut
Personalnie bym nie wjebał
Ale kto inny by mógł
Miałeś się za bossa
Ale zaciągnąłeś dług
Teraz cię gaszę jak
Szluga
Moja droga długa
Uśmiech od ucha do ucha
On ciebie razi
Jak słoneczne promienie UV
Śmiech, a kiedyś wylałem morze łez
Oceniali mnie przez wyjęty kontekst
Noce w studio to dojebany content
Samplowałem jazz i jarałem jazz
Pojebane stany zaliczamy przez syf
Pojebane stany zaliczamy przez drip
Może podbijać każdy z nich
Bo nie raz tu wyrywałem na pysk
Pojebane stany zaliczamy przez syf
Pojebane stany zaliczamy przez drip
Może podbijać każdy z nich
Bo nie raz tu wyrywałem na pysk